„Anny są zazwyczaj niepokorne”
Podczas tegorocznego Annowania gwiazdą wieczoru był Janusz Radek, znany z autorskiego albumu „Dziękuję za miłość”. W 2006 r. śpiewał razem z Małgorzatą Markiewicz „Psalm dla Ciebie” w albumie „Psałterz wrześniowy” Piotra Rubika. Płyta otrzymała status podwójnie diamentowej za sprzedaż ponad 300 000 egzemplarzy. Tuż po koncercie podczas lubartowskiego Annowania rozmawialiśmy z Januszem Radkiem.
Lubartowska publiczność bardzo ciepło Cię przyjęła. Jak się z tym czujesz?
– Bardzo dobrze. Wszyscy bawili się od początku, lecz dopiero gdy zaczęło zmierzchać, chcieli tańczyć. Naprawdę rzadko się zdarza, by przy fortepianie i trąbce można było wyzwolić ludzi do takiego czynu, jak taniec. Bardzo fajnie będę to wspominał, to jest również nasza radość.
Jakie najbliższe plany płytowe?
– Będą cały czas nowe płyty, ale w jakiej formie, internetowej czy płytowej, nie wiem. Publiczność przychodzi na koncerty i trzeba im dawać te piosenki. Część niestety ściąga z internetu.
Ile masz skal i jak Twój niesamowity wokal wytrzymuje tak długie koncerty?
– Jakoś daje sobie radę. Co do skal, to tyle ile potrzeba, chyba w Lubartowie najwięcej (uśmiecha się).
Czego życzysz Annom z okazji ich święta?
– Wszystkim paniom Aniom życzę wielkiego indywidualizmu. Anny są zazwyczaj takie niepokorne i dosyć znaczne w tłumie różnych innych dam i pań.
Rozmawiał Piotr Opolski