Będzie dyskusja o szpitalu na sesji miejskiej?
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, w wolnych wnioskach radni pytali m.in. o sytuację w szpitalu. Na sesjach miejskich tematy związane z jednostką podległą starostwu, zdaniem niektórych, miejsca nie powinny mieć. Czy w związku z trudną sytuacją szpitala, to się zmieni?
Jak podawał „Lubartowiak” w ostatnim numerze, przez ostatnie dwa miesiące opóźniały się wypłaty w szpitalu. Teraz mówi się o planach łączenia oddziałów.
– Dochodzą do mnie niesprawdzone informacje od pracowników szpitala o ruchach związanych z łączeniem oddziałów – mówił na sesji Rady Miasta Andrzej Kardasz. – Czy coś w kwestii organizacyjnej będzie się działo? – zapytał i zasugerował, aby radni miejscy zajęli się tym problemem dotyczącym wszystkich mieszkańców Lubartowa.
– Ja też słyszę o tym, o czym powiedział radny Kardasz. Uważam, że należy wykonać jakieś działania – mówiła radna Ewa Grabek. – Zastanawiam się, co będzie, jeżeli dojdzie do połączenia oddziału internistycznego z płucnym. Zlikwidowano odziały okulistyczny, laryngologiczny. Te odziały nigdy się nie odbudują. Obawiam się, czy Lublin nas nie wchłonie. Uważam, że trzeba podjąć debatę.
Na pytania radnych zareagował burmistrz. – Przyjmuję sygnał od radnej i radnego – odpowiedział Janusz Bodziacki. – Jeżeli chodzi o kwestię szpitala, mam głęboką nadzieję, że ta sala doczeka się w końcu rozmowy o szpitalu. Bo kilkakrotnie słyszałem informację, że to nie jest właściwe miejsce.
Debata na temat szpitala zapowiada się prawdopodobnie na kolejną sesję. Podjęcie tematu na najbliższej sesji Rady Powiatu zapowiadają także radni powiatowi.
Piotr Opolski