„Biało-niebiescy” skrzętnie gromadzą punkty
Ostatnio piłkarze Lewartu Lubartów rozegrali trzy kolejne spotkania w ramach rozgrywek IV ligi. Podopieczni Grzegorza Białka zdobyli w nich siedem punktów. Na taki stan złożyło się zwycięstwo 4:2 z Kryształem Werbkowice, walkower 3:0 za mecz z Cisowianką Drzewce oraz bezbramkowy remis z Ogniwem Wierzbica. Po dwudziestu siedmiu kolejkach piłkarze z Lubartowa w ligowej tabeli zajmują pierwsze miejsce. Lider dotychczas zgromadził 64 punkty (wliczając 3 punkty za walkower) i o 4 punkty wyprzedza kolejny zespół, czyli Janowiankę Janów Lubelski.
Pewne zwycięstwo nad Kryształem
By ciągle być w walce o awans do III ligi, piłkarze Lewartu muszą skrzętnie gromadzić punkty. Domowy mecz z Kryształem był dla lidera okazją na zdobycz punktową. Pierwsza połowa miała wyrównany przebieg, jednak to gospodarze schodzili na przerwę w doskonałych nastrojach. W 29 minucie Paweł Myśliwiecki dośrodkował piłkę w pole karne. Tam Oskar Gede zgrał ją na piąty metr a Kamil Zieliński uprzedził bramkarza i zapewnił miejscowym prowadzenie. Niemal natychmiast po wznowieniu gry goście wyrównali. Zanosiło się, że pierwsza odsłona zakończy się remisem. Jednak w odstępie kilkudziesięciu sekund Lewart zadał dwa skuteczne ciosy. Najpierw do siatki Kryształu trafił Mateusz Kompanicki, a po chwili ponownie Zieliński. Przy obu akcjach asysty zanotował Myśliwiecki. W 60 minucie najlepszy strzelec Lewartu zapisał na swoim koncie kolejną bramkę, gdy skutecznie wykonał rzut karny. To był mecz, w którym Paweł Myśliwiecki brał udział przy wszystkich akcjach bramkowych Lewartu. W 87 minucie także goście mieli rzut karny. Został on zamieniony na bramkę i końcowy wynik spotkania Lewart – Kryształ to 4:2.
Cisowianka odpuściła mecz
Miał to być mecz na szczycie w lubelskiej IV lidze. Jesienią w Lubartowie wygrali piłkarze Cisowianki. Podopieczni Grzegorza Białka chcieli zrewanżować się za porażkę w pierwszej rundzie. Kilka dni przed spotkaniem z obozu przeciwnika zaczęły dochodzić wiadomości, które świadczyły o problemach organizacyjnych. Po kolejce poprzedzającej spotkanie z Lewartem z pracy zrezygnował cały sztab szkoleniowy Cisowianki. Gdy „biało-niebiescy” dojechali na miejsce, gdzie miał się odbyć mecz, okazało się, że gospodarze nie wyjdą na boisko. Ze strony przeciwnika była to forma protestu wobec sytuacji w klubie. Ostatecznie pojedynek nie odbył się. Lewart najprawdopodobniej otrzyma trzy punkty jako walkower. Niby najważniejsze są punkty, ale nie da się ukryć, że sytuacja związana ze spotkaniem Cisowianka Drzewce – Lewart Lubartów pozostawia wiele do życzenia.
Tylko remis
W ostatnim z dotychczas rozegranych spotkań „biało-niebiescy” grali na własnym boisku z Ogniwem Wierzbica. Zespół ten znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli i raczej nie uniknie degradacji. Wydawało się, że miejscowi dopiszą na swoje konto kolejne trzy punkty. Tak się jednak nie stało. Mimo dużej przewagi gospodarzy kibice, którzy licznie wybrali się na to spotkanie nie zobaczyli soli futbolu, czyli bramek. Najlepsze sytuacje na pokonanie bramkarza Ogniwa mieli Paweł Myśliwiecki, Krystian Żelisko i Aleksander Pęksa. Bezbramkowy remis to sukces gości i jednocześnie przykra niespodzianka dla gospodarzy. Szkoda straconych punktów w świetle niespodziewanego remisu piłkarzy Janowianki Janów Lubelski w meczu z czerwoną latarnią ligi, czyli Gromem Kąkolewnica. Gdyby Lewart wygrał miałby już bezpieczną przewagę sześciu punktów nad wiceliderem. Zakończyło się jednak inaczej i zapowiada się pasjonująca walka o awans do końca rozgrywek.
Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:
Lewart Lubartów – Kryształ Werbkowice 4:2 (3:1); bramki dla Lewartu zdobyli: Kamil Zieliński w 29, 45, Mateusz Kompanicki w 44, Paweł Myśliwiecki z rzutu karnego w 60 minucie.
Skład Lewartu: Podleśny – Plesz, Niewęgłowski (od 75 min. Sulowski), Majewski, Wdowicz, Kompanicki (od 88 min. Stępień), Gede, Wójcik, Zieliński (od 78 min. Pęksa), Myśliwiecki (od 78 min. Aftyka), Żelisko (od 88 min. Paluch).
Cisowianka Drzewce – Lewart Lubartów mecz nie odbył się. Spotkanie zostanie zweryfikowane jako walkower 3:0 na korzyść Lewartu.
Lewart Lubartów – Ogniwo Wierzbica 0:0.
Skład Lewartu: Podleśny – Kompanicki (od 65 min. Plesz), Niewęgłowski, Majewski, Wdowicz, Zieliński (od 75 min. Gede), Wójcik (od 87 min. Sulowski), Wolski, Najda (od 90 min. Stępień), Myśliwiecki, Żelisko.
W najbliższą niedzielę 12 maja, w ramach dwudziestej ósmej kolejki piłkarze Lewartu zagrają na wyjeździe z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Początek spotkania o godzinie 17.00. Dwudziesta dziewiąta kolejka zaplanowana jest na weekend 18/19 maja. Wtedy to jedenastka z Lubartowa zagra na własnym stadionie ze Stalą Kraśnik. Mecz rozpocznie się w niedzielę 19 maja o godzinie 18.00.
Tekst i foto: Ireneusz Góźdź