Hej Kolęda u braci Kapucynów
Kolędy i pastorałki rozbrzmiały 6 stycznia w Kościele przy Klasztorze Ojców Kapucynów. Koncert w Święto Trzech Króli zorganizował Lubartowski Ośrodek Kultury.
Solo wystąpiła Martyna Stawinoga. Znane i mniej znane utwory wykonał zespół Psallite Deo pod kierunkiem Zbigniewa Skrzypka, w składzie: Martyna Najda, Alicja Grabowska, Dominika Turowska, Martyna Jedut, Zuzanna Tchórz, Beata Jonaszko, Natalia Falkowicz, Piotr Firlej, Sara Kusio.
Był także akcent ludowy dzięki Kapeli Ludowej „Lubartowiacy”. Ze świątecznym repertuarem wystąpił też Chór Ziemi Lubartowskiej pod kierunkiem Alfreda Kędziory.
Podczas Mszy świętej przed koncertem, Ojciec gwardian Krzysztof Wyszyński nawiązał w swojej homilii do tradycji Świąt Bożego Narodzenia:
– Te wydarzenia, w których przychodzi nam uczestniczyć, one trwają, chociaż dokonały się w Betlejem. Mamy bogatą tradycję Świąt Bożego Narodzenia, która zaczyna się od czasu adwentu. Gdzie ubogacamy się śpiewem Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny? Tylko w Polsce. I Msze święte, piękne, roratnie, ze świecami – są nie tylko po to, żeby nie zgubić drogi do domu, albo żeby pokazać sąsiadowi – ja dzisiaj wcześnie wstałem, a ty nie.
Są po to, aby przyjąć światło świecy, jako symbol oczekiwania Jezusa Chrystusa, Mesjasza, nie wstydzić się swojej wiary. Symbol lampionów i świec jest po to, żeby pokazać, że tutaj właśnie mieszkają chrześcijanie (…). To, co napiszemy dziś na naszych drzwiach, jak polska tradycja nakazuje – to skrót od imion Trzech Króli – Kacper, Malchior, Baltazar, oddzielone krzyżem. Do tego Rok Pański. To jest znowu znak, że tutaj mieszkają chrześcijanie. Pamiętajmy, że to oddzielenie, to znak krzyża, a nie „plusik”.