Las widmo

Mieszkanka Kamionki chciałaby rozbudować swój dom. Jedynym problemem przeszkadzającym jej w tym jest las, którego faktycznie nie ma na jej działce. Jednak w planie zagospodarowania przestrzennego gminy Kamionka las widnieje… Wójt rozkłada ręce, twierdząc, że w jednostkowych przypadkach nie opłaca się dokonywać korekty mapy.


Syn Kazimiery Niećko, która zgłosiła się do naszej Redakcji, niedawno wrócił z zagranicy. Jeszcze w tym roku zamierzał rozpocząć rozbudowę domu należącego do jego matki. ?Schody? pojawiły się już na samym początku. Mam ziemię, z którą nie mogę nic zrobić. Na mapie ewidencyjnej gruntów gminy Kamionka na moich działkach znajduje się las. Mieszkam tu od 30 lat i nigdy tu lasu nie było ? żali się Kazimiera Niećko. O tym, że lasu tam nie ma, wiedzą zarówno wójt gminy Kamionka, jak i jego pracownicy. Jak mówi Kazimiera Niećko – lasu nie ma także na mapach ewidencyjnych Starostwa Powiatowego. Fakt nieistnienia lasu stwierdził również wynajęty przez mieszkankę Kamionki  geodeta. Najbardziej absurdalne jest to, że opłacany przeze mnie podatek od nieruchomości naliczany jest od gruntów ornych, a nie od lasów ? denerwuje się Kazimiera Niećko, wskazując nam dokumenty.Jak mówi, sprawa ciągnie się od stycznia bieżącego roku. Właścicielka działki regularnie odwiedza wójta gminy, aby wydał decyzję o dokonaniu korekty mapy. W marcu złożyłam oficjalne pismo do wójta, jednak do tej pory odpowiedzi nie otrzymałam, wójt za każdym razem odsyła mnie do swoich pracowników ? mówi Kazimiera Niećko. Jak się okazało, kłopotliwy las na przełomie 2004/2005 roku na mapę naniosła firma Eko Plan z Lublina. Jednak na nic się zdały interwencje syna Kazimiery w tej firmie. Stanisław Jedut, wójt gminy Kamionka, zna całą sprawę. Jak zapewnia, mapa była do wglądu mieszkańców gminy, a ogłoszenia o tym ukazały się na tablicy UG Kamionka i w lokalnej prasie. Wójt rozumie, że nie każdy mieszkaniec gminy musi przeglądać ogłoszenia i codziennie czytać gazety, jednak przyznaje, że na korektę mapy jak na razie nie ma szans. Możliwość korekty tej mapy istnieje dopiero po zmianie planu zagospodarowania przestrzennego. Moja interwencja w firmie, która sporządziła tę mapę i tak nic nie da, bo i tak musi być zmiana planu ? mówi wójt. Jak tłumaczy ? zmiana planu zagospodarowania przestrzennego to dość długa i kosztowna procedura. Ostatnia zmiana planu dla gminy Kamionka zakończyła się w 2006 roku. W perspektywie czasu przy zmianach zagospodarowania przestrzennego sytuację tę należy wyprostować, bo tak być nie może. Jednak przy każdej jednostkowej sytuacji nie będziemy dokonywać zmian, bo idą za tym duże pieniądze. W tym roku w budżecie gminy pieniędzy na zmianę planu zagospodarowania nie będzie ? mówi Jedut. Jak radzi wójt, jak na razie las z mapy Kazimiera Niećko może ?wyciąć? tylko na własny koszt.