Mieszkaniec gminy Kamionka uratowany przed wychłodzeniem
Szybka reakcja policjantów uratowała przed wychłodzeniem 73 – letniego mieszkańca gminy Kamionka. Mężczyzna mimo problemów z poruszaniem wybrał się samotnie do oddalonej o kilka kilometrów Kamionki. Wracając „na skróty” opadł z sił i nie był w stanie samodzielnie dotrzeć do domu. Przemokniętego i zziębniętego mężczyznę odnaleźli w lesie policjanci.
W czwartek o godzinie 22: 30 lubartowscy policjanci otrzymali informację o zaginięciu 73 – letniego mieszkańca gminy Kamionka. Zgłaszającą była żona mężczyzny, która mówiła, że mąż wyszedł z domu około godziny 9 rano i udał się do Kamionki, aby załatwić prywatne sprawy. Kiedy nie wracał do domu zaniepokojona małżonka zawiadomiła policję. Twierdziła, że mąż jest chory na serce i porusza się z pomocą laski.
Po niespełna 1, 5 godzinie poszukiwań policjanci Zespołu Patrolowo Interwencyjnego KPP w Lubartowie odnaleźli zaginionego na polnej drodze w lesie. Okazało się, że znalazł się tam ponieważ wybrał drogę do domu na tak zwane „skróty”. Swojego wyboru omal nie przypłacił życiem. Nie wiedział do końca, gdzie się znajduje, był przemoczony i zziębnięty, a temperatura tej nocy dochodziła do – 15 stopni Celsjusza. Mężczyzna trafił do szpitala na obserwację.
Policjanci przypominają: niskie temperatury oraz opady śniegu to czas kiedy dochodzi do bardzo wielu przypadków śmierci spowodowanych wychłodzeniem organizmu.
Pamiętajmy, że nie możemy obojętnie przechodzić obok osób, które potrzebują naszej pomocy. Zwróćmy uwagę na bezdomnych, którzy w mroźne dni oraz noce przebywają bez dachu nad głową. Zwracajmy też uwagę na osoby, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości. Zatrzymajmy się, zapytajmy czy osoba nie potrzebuje pomocy. Policjanci liczą na pomoc z Państwa strony. Jeden telefon może uratować czyjeś życie.
G.P.