Monodram Kamila Żebrowskiego

10 kwietnia na scenie PMDK w Lubartowie odbyła się premiera monodramu „Kochany panie Ludwiku” w wykonaniu Kamila Żebrowskiego, w reżyserii Jolanty Tomasiewicz. Po spektaklu została otwarta wystawa poświęcona – tak, jak i monodram – wybitnemu polskiemu aktorowi XX w. Ludwikowi Sempolińskiemu. Eksponaty trafiły na wystawę ze zbiorów pana Macieja Rysaka i jego rodziny. Można powiedzieć, że ten wieczór był ukoronowaniem 6-letniej edukacji Kamila Żebrowskiego w pracowni teatralnej PMDK pod kierunkiem pani Jolanty Tomasiewicz. Zadebiutował w spektaklu „Zimowy pogrzeb”, a w kolejnych – „Męczeństwo Piotra Oheya” i „Big Touches” zagrał główne role. Monodramem „Kochany Panie Ludwiku” Kamil – jako tegoroczny maturzysta – kończy swoją karierę w PMDK, ale też – mamy nadzieję – rozpoczyna karierę artystyczną, kandydując na Wydział Aktorski PWST. Wszyscy, którzy mieli okazję obejrzeć monodram „Kochany Panie Ludwiku” chyba nie mają wątpliwości, że utalentowany wychowanek pani Jolanty Tomasiewicz ma wszelkie predyspozycje, aby z powodzeniem zamienić pasję w zawód. Znakomitą formę udowodnił zresztą zdobywając – właśnie za monodram „Kochany Panie Ludwiku” – trzy nagrody dla najlepszego aktora na Ogólnopolskiego Festiwalu Małych Form Teatralnych „Arlekinada” w Inowrocławiu oraz I nagrodę na 42. Wojewódzkich Prezentacjach Teatrów Młodzieżowych pod patronatem Lubelskiego Kuratora Oświaty. Pomysł na monodram „Kochany Panie Ludwiku” przyniósł Kamil Żebrowski razem z pomysłem na wystawę – okazało się bowiem, że więzy rodzinne łączą rodzinę Kamila z  wybitnym aktorem polskim Ludwikiem Sempolińskim. Dzięki potomkom przedwojennej gwiazdy udało się pozyskać unikalne eksponaty na wystawę – fotografie, dokumenty oraz cylinder i kołnierzyk Sempolińskiego. Samo otwarcie wystawy stało się wyjątkowym wydarzeniem ze względu na obecność rodziny, która do zaprezentowanego materiału dorzuciła garść wspomnień. Wystawę i towarzyszącą jej prezentację multimedialną przygotowały nauczycielki Pracowni Inicjatyw Kulturalnych PMDK (Edyta Weremczuk i Urszula Bednarczyk).

fot. Dominika Trykacz