Na sesji o sortowni
Radni Gminy Lubartów nie wskazali alternatywnej lokalizacji Zakładu Zagospodarowania Odpadami. Tym samym piątkowa sesja (22 lipca) nie przyniosła nic w sprawie zmiany miejsca, gdzie miałaby powstać sortownia.
W poprzednim numerze „Lubartowiaka” pisaliśmy o stanowisku radnych miasta Lubartów wystosowanym do radnych gminy Lubartów. Przypomnijmy: Władze miasta uważają, że najlepszym miejscem dla powstania Zakładu Zagospodarowania Odpadów, zamiast ul. Lipowej w Lubartowie, jest teren gminy. Chciały, żeby do końca lipca gmina wskazała konkretną lokalizację. W zamian miałaby zagwarantowane posyłanie dzieci do miejskich szkół podstawowych oraz gimnazjów, nie ponosząc z tego tytułu dodatkowych kosztów. Miasto zadowoliłoby się rządową subwencją na uczniów.
Tymczasem podczas sesji Rady Gminy, radni wykreślili z obrad punkt „Podjęcia stanowiska Gminy Lubartów w sprawie współpracy miedzy gminą Lubartów a Miastem Lubartów”.
Przewodniczący rady, Robert Piętka poinformował, że punkt był poruszany na wspólnej komisji 20 lipca. Odczytał oświadczenie Rady Gminy Lubartów, w którym zawarto m.in., że „nie jest możliwe, aby w tak krótkim czasie wskazać miejsce pod taką inwestycję, do końca lipca”. Bo najpierw trzeba na przykład przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami.
Obecny na sesji burmistrz Lubartowa Janusz Bodziacki przypomniał: – O współpracy dyskutujemy co najmniej od roku ubiegłego. Apelował, aby rada gminy wyszła nie tylko na przeciw potrzebom mieszkańców miasta, ale i innych gmin, jeżeli chodzi o gospodarkę odpadami. Optymalnym miejscem byłyby okolice składowiska w Roktnie, które poparte jest stanowiskiem dużej części mieszkańców Gminy Lubartów.
Dyskusja przeniosła się na oświatę. – Jeżeli chodzi o dzieci w wieku przedszkolnym, to Gmina Lubartów zawarła porozumienie z Miastem 15 grudnia – mówił Krzysztof Kopyść, wójt Gminy Lubartów. Miasto żąda od nas dodatkowych kwot, poza subwencją. I naprawdę nie jest mi znany drugi taki przypadek, gdzie miałoby to miejsce.
Janusz Bodziacki przypominał, że Gmina Lubartów, organizując swój system oświatowy, podjęła decyzję o likwidacji szkoły w Lisowie i Szczekarkowie, o przyjęciu do gimnazjum dzieci z miejscowości Chlewiska, Szczekarków, Lisów i Brzezin. W stosunku do tych faktów miasto przyjęło te dzieci w sposób zorganizowany. Piotr Opolski