Piotr Pustelnik odwiedził Lubartów. Bywał tu wielokrotnie
Niewielu mieszkańców naszego miasta wie o lubartowskich korzeniach Piotra Pustelnika. Znany himalaista 21 lutego odwiedził Lubartów. Zaprosił go Szkolny Klub Krajoznawczo – Turystyczny „Azymut”, działający przy II LO.
Piotr Pustelnik – doktor inżynierii chemicznej, pracownik naukowy, himalaista. Jako trzeci z polskich himalaistów zdobył wszystkie 14 szczytów liczących powyżej 8000 m n.p.m. Koronę zamknęło wejście na Annapurnę. Jest twórcą pomysłu na zdobycie Korony Ziemi, Koronki Ziemi (drugie co do wysokości szczyty kontynentów) i Korony Himalajów i Karakorum. Był redaktorem naczelnym miesięcznika górskiego „n.p.m.”. Jest mieszkańcem Łodzi. Pracuje jako pracownik naukowy Wydziału Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej.
Jak mówił Piotr Pustelnik podczas piątkowej wizyty w II LO, w Lubartowie bywał wielokrotnie w dzieciństwie, stąd pochodziła jego rodzina.
Swoją przygodę ze wspinaniem rozpoczął w 1972 roku. Miał wtedy 21 lat. – Teraz wszyscy zaczynają karierę w skałach w wieku 8, 9, 10 lat. Czasy się zmieniły. Wtedy mój wiek był do przyjęcia, teraz już nie.
Ponadto podkreślał, że życie w górach jest standardowo proste.- Jeżeli trzeba tam spędzić 1,5 miesiąca, należy to życie sobie jakoś zorganizować. Ludzie wtedy jednoczą się, na przykład dwa namioty łączą się w jeden, żeby nie trzeba było wychodzić jak czegoś chce się pożyczyć.
Wspominał o swojej wyprawie na Mount Everest – Dla mnie to był ogromny sukces, ale też pierwszy zakręt w moim życiu. Nie wiedziałem, co mam robić dalej. Wtedy zadzwonił na początku 1996 roku Krzysztof Wielicki i powiedział, że widzi mnie w ekipie na K2 od strony chińskiej. Mieliśmy być czwartą ekipą, która planowała wejść na ten wierzchołek.
Mówił także o swoim pierwszym poważnym wypadku w górach. – W 1998 na Broak Peak poleciałem ze skałek 400 metrów w dół. – opowiadał. Szczyt ten zdobył dopiero w 2006 roku. W czasie innej wyprawy zdarzyło mu się także wpaść do szczeliny lodowcowej. Wyszedł wtedy o własnych siłach, ale w stanie ostrej hipotermii (jego temperatura ciała spadła do 28,7 stopni) trafił do szpitala.
Przekazał także, że jego zdaniem nie można zdobywać szczytu za wszelka cenę. – Jeśli chcesz wejść na wierzchołek, to musi zaistnieć symbioza pomiędzy tobą, a tą samą górą, taka mięta – mówił.
Na koniec spotkania znany himalaista zachęcił lubartowian do górskich wypraw, a szczególnie polecił Alpy Tybetu. Z rąk uczniów gość oprócz bukietu kwiatów otrzymał swój portret. A z rąk burmistrza Janusza Bodziackiego oraz Przewodniczącego Rady Miasta Lubartów Antoniego Czopa pamiątkowe publikacje o Lubartowie.
Szkolny Klub Krajoznawczo – Turystyczny „Azymut”, dzięki któremu przyjechał Pustelnik działa już od 5 lat, powstał z inicjatywy nauczyciela Przemysława Kurala. W grudniu 2012 r. zwyciężył centralny etap X edycji konkursu na „Najlepszy Szkolny Klub Krajoznawczo-Turystyczny”. Opiekunem klubu jest Katarzyna Płaszczewska. (Katarzyna Wójcik)