Płatnie przy szpitalu
Już prawie dwa tygodnie płacimy za parkowanie przed lubartowskim szpitalem. Jednak nie wszyscy chcą płacić 2,50 zł za każdą rozpoczynającą się godzinę postoju. Wzdłuż ulicy Łąkowej tuż przy nowopowstającej przychodni codziennie widać sznurek aut zaparkowanych przez niezadowolonych ze zmian pacjentów SP ZOZ.
W ubiegłym tygodniu w poniedziałek na przyszpitalnym parkingu pojawiły się szlabany wjazdowe. Nadzór nad parkingiem przejęła bowiem warszawska firma Abcoa Parking Polska Sp. z o.o, która w końcu wygrała przetarg na reorganizację parkingu. Wygodnie, nowocześnie i bez nerwów, ale za to 2.50 zł za każdą rozpoczynającą się godzinę postoju przed placówką zdrowia. Dla wielu mieszkańców powiatu to jednak za dużo. Jak wynika z naszych obserwacji, w godzinach rannych i południowych nowy płatny parking wcale nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem. Za to wielu kierowców na widok szlabanu zostawia samochód wzdłuż ulicy Łąkowej. Niebawem teren nowego płatnego parkingu zostanie powiększony o pas zieleni, a liczba miejsc parkingowych z 50 wzrośnie do około 100. Jak szacował, dyrektor Radwański, miesięcznie każde miejsce parkingowe ma wnieść do kasy szpitala przychód w wysokości 100 złotych. Bezpłatnie na parking można wjechać tylko na kwadrans. Opłaty za parkowanie są godzinne lub dobowe. Pracownicy szpitala mogą tanio zaparkować auto w swojej strefie parkingowej dzięki karcie abonamentowej. Wtedy miesięcznie za parkowanie przy miejscu pracy zapłacą 10 złotych.
Foto i tekst: Katarzyna Wójcik