Pojechali śladem żołnierzy AK
Ponad 40 uczestników 20 lipca wzięło udział trzynastym już rajdzie szlakiem 27 Dywizji Piechoty AK oraz Plutonu AK z Kamionki po Ziemi Lubartowskiej.
Jak podkreśla Janusz Cyfrowicz, komandor rajdu, rowerzyści poznają kilometr po kilometrze historię żołnierzy Armii Krajowej. Tegoroczna trasa biegła od Kamionki w kierunku Skrobowa przez Kozłówkę i Nowodwór. Następnie uczestnicy udali się do Lubartowa, gdzie w budynku starostwa mogli obejrzeć wystawę fotograficzną autorstwa Janusz Cyfrowicza. A na niej między innymi fotografie z poprzednich rajdów, zdjęcia dowódców 47 dywizji czy szpitala leśnego AK.
– Warto organizować to po raz kolejny, choć z ze zdrowiem już coraz gorzej. Mam nadzieje, że coś z tego pozostanie dla przyszłych pokoleń – wyznaje Janusz Cyfrowicz, który wraz z siostrą jest też pomysłodawcą rajdu.
W tegorocznym rajdzie szlakiem 27 Dywizji Piechoty AK po Ziemi Lubartowskiej uczestniczył miedzy innymi były żołnierz AK- Ludwik Adamczyk , obecnie najstarszy i jedyny uczestnik akcji „Burza” z Kamionki.
– Miałem wtedy 17 lat. Pamiętam jak Niemcy zrobili łapankę, otoczyli mój dom, bo chcieli pojąć mojego starszego brata. Brata nie było, ja schowałem się w schowku pod podłogą. Niemcy, mimo że zrywali podłogę nie znaleźli mnie. Takie miałem szczęście. Przez kilka miesięcy ukrywałem się w Annoborze. Później doszedłem do wniosku, że mnie nikt nie będzie łapał i wróciłem do Kamionki. Pracowałem w aptece jako laborant.
Fot. i tekst: Katarzyna Wójcik