Pola Nadziei po raz czwarty w Lubartowie
Akcję „Pola Nadziei” w niedzielę 14 kwietnia zorganizowało Lubartowskie Stowarzyszenie Hospicjum św. Anny, wolontariat hospicyjny oraz Parafia św. Anny. W tym roku towarzyszyła jej myśl bł. Jana Pawła II – „Ważny jest rodzaj pomocy, którą się oferuje, ale jeszcze ważniejsze jest od tego jest serce, z jakim tej pomocy się udziela”.
Wolontariuszy w żółtych koszulkach – tych najmłodszych i trochę starszych można było spotkać w całym mieście, a w szczególności przed kościołami. Kwestowali na rzecz pacjentów Hospicjum św. Anny w Lubartowie. Wrzucającym datki do puszek rozdawali żonkile. W zbiórkę zaangażowali się m.in. miejscy radni, nauczyciele, uczniowie, przedszkolaki, a nawet burmistrz Janusz Bodziacki.
– Dzięki pozyskanym środkom możemy bezpośrednio pomagać naszym pacjentom, m.in. poprzez zakup leków, środków opatrunkowych, sprzętu medycznego – rehabilitacyjnego, a także wspierać dzieci osierocone (których jeden z rodziców był podopiecznym hospicjum) w ramach Funduszu Dzieci Osieroconych poprzez. fundowanie stypendium, wyprawki szkolnej, rodzinnych paczek świątecznych. To tylko kilka przykładów pomocy, której na co dzień udzielamy naszym podopiecznym, szczególnie tym u schyłku życia. Serdecznie dziękujemy wszystkim za wszelką pomoc i życzliwość – mówi Michał Filipowicz z wolontariatu hospicyjnego.
„Pola Nadziei” to program utworzony w Anglii przez Organizację Charytatywną Marie Curie Cancer Care. W 1997 r. cebulki żonkilowe trafiły również do krakowskiego Hospicjum św. Łazarza, które to koordynuje akcją na terenie całej Polski, natomiast poszczególne ośrodki w ustalony przez swoje zespoły wolontariuszy sposób wykorzystują motyw żonkila podczas organizowanych przez siebie akcji charytatywnych. Akcja „Pola Nadziei” ma na celu szerzenie idei hospicyjnej oraz pozyskiwanie funduszy przeznaczonych na pełnienie opieki nad osobami terminalnie chorymi. Propagowana jest w placówkach hospicyjnych na terenie całej Polski, a jej atrybut to żonkil (hospicyjny symbol nadziei).
W ubiegłym roku udało się pozyskać ponad 25 tysięcy złotych. Jaką sumę zebrano podczas tegorocznej akcji, podamy w kolejnym numerze.
Sylwia Nowokuńska, foto: K. Wójcik, S.Nowokuńska