Powrócił temat przejścia przez tory
Światełko w tunelu pojawiło się w sprawie budowy przejścia przez tory w poziomie szyn w okolicy dworca PKP. Może ono powstać przy okazji planowanej wkrótce modernizacji linii kolejowej do Parczewa.
– Sprawa jest w trakcie rozmów i przygotowania kosztorysu – powiedział „Lubartowiakowi” Zygmunt Osiak, dyrektor d/s technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Lublinie.
Jak poinformował, przejście przez tory może powstać przy okazji planowanej modernizacji linii kolejowej do Parczewa. Wtedy też w miejsce tymczasowych przystanków dla szynobusów mają powstać perony z prawdziwego zdarzenia. Koszty budowy przejścia szacowany jest na około pół miliona złotych. Kolej liczy na wsparcie samorządów.
Z wnioskiem o przesuniecie środków z zaplanowanego w budżecie remontu Placu Piłsudskiego na dofinansowanie budowy przejścia przez tory w okolicy dworca PKP wystąpił podczas ostatniej sesji radny opozycyjny Jakub Wróblewski (klub radnych PO).
Burmistrz Janusz Bodziacki przekonywał, że miasto wesprze tę inicjatywę bez konieczności przesuwania środków w budżecie.
– Z rozmów z dyrekcją PKP wiemy, że 150 tys. zł nie rozwiąże sprawy. Oczekiwania ze strony kolei są zdecydowanie większe – mówił.
– W ciągu miesiąca kolej ma nam przedstawić koncepcję techniczną tego przejścia, oczekiwania i koszty. Nawiążemy też rozmowy ze StarostwemPowiatowym i Gminą Lubartów w kwestii dofinansowania i wtedy zwrócimy się do rady w tej sprawie – zapewniał.
Radny Andrzej Kardasz przekonywał, że miasto od początku monitoruje sprawę przejścia przez tory.
Ostatecznie jednak rada 11 głosami za (10 przeciw) przegłosowała wnioskowane zmiany w budżecie.
(kw)fot. kw