Radni uchwalili zmiany w budżecie
Opracowana zostanie dokumentacja techniczna na rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 4, więcej środków miasto przeznaczy na mieszkania socjalne. To najważniejsze ze zmian w budżecie na 2013 rok, jakie uchwalili radni miejscy podczas ostatniej sesji (29 października).
Przyjęcie zmian w budżecie poprzedziła półtoragodzinna dyskusja radnych. Mówiono m.in. o rozbudowie Szkoły Podstawowej nr 4. Przypomnijmy, że zgodnie z nakazem sanepidu „Czwórka” miała czas do 31 sierpnia 2013 roku na wyprowadzenie zajęć edukacyjnych z salek w piwnicach. Jak mówił w wywiadzie z „Lubartowiakiem” dyrektor szkoły Krzysztof Świć, już w 2009 roku powstała koncepcja rozbudowy szkoły. Polega ona na nadbudowaniu piętra na części zachodniej szkoły.
Podczas sesji głos w sprawie rozbudowy szkoły zabrał radny Jakub Wróblewski. – Realizując tę inwestycję nie podnosimy poziomu nauczania, tylko poprawiamy warunki nauczania. Wydaje mi się, że moglibyśmy je podnieść w inny sposób, niż wydając 2 mln zł – mówił. Jego zdaniem, w innych szkołach miejskich znalazłoby się miejsce na zorganizowanie zajęć lekcyjnych dla uczniów SP4.
– Rozumiem, że to kosztowna inwestycja, ale chodzi o ucywilizowanie warunków nauczania tych dzieci – stwierdził radny Zdzisław Wereszczyński. – W gimnazjum nr 2 mogą być sale, które można zagospodarować, ale to jest duża odległość i musielibyśmy przejść w przewożenie dzieci.
– Czy my własne małe dzieci puścilibyśmy komunikacją publiczną na drugi kraniec miasta? Jeśli nie wejdziemy w rozbudowę, to co stanie się z nauczaniem zintegrowanym w tej szkole? – pytał Wereszczyński.
Jeśli chodzi o inne zmiany w wydatkach miasta, opozycja pytała o powód zwiększenia dotacji dla Lubartowskiego Ośrodka Kultury i MOSiR.
Radna Dorota Mazur przekonywała, że dodatkowe środki dla LOK są konieczne, bo dotychczasowa dotacja była znacząco niższa niż w roku ubiegłym. – Dotacja w tej wysokości nie wystarczy na pokrycie wielu kosztów. W LOK wprowadzono wiele oszczędności. Zmniejszono liczbę etatów, zlikwidowano niektóre zajęcia, połączono kluby, odwołano niektóre imprezy – mówiła Dorota Mazur podczas sesji.
Głos w sprawie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zabrał radny Marek Polichańczuk.- MOSiR przejął grupy młodzieżowe ze stowarzyszenia Lewart Lubartów. Po to powstał MOSiR, aby Lewart został odciążony – argumentował radny.
Wspomniał także o kosztach funkcjonowania basenu. – W momencie kiedy basen był pod zarządem SP3, rozliczano koszty energii elektrycznej na podstawie pewnych proporcji procentowych. Przyjęto, że basen pochłania 40 procent kosztów zużycia energii, a szkoła podstawowa i liceum 60 procent. Teraz okazało się jednak, że te proporcje są odwrotne. Podobnie jest w przypadku oleju opałowego.
Radny Jerzy Zwoliński mówił, że nie zagłosuje za zmianami w budżecie, bo wynika z niego, że o ponad milion zostają zmniejszone wydatki na inwestycje.
– To słaby argument. Dlatego, że jedyną zmianą zmniejszającą budżet inwestycyjny jest kwota około 800 tys. zł., która jest wynikiem decyzji wojewody o zmniejszeniu środków na rondo. Przetarg pokazał, że to nie jest wartość 3 mln zł, jak szacowaliśmy, tylko 1 mln 700 tys. – przekonywał burmistrz Janusz Bodziacki.
Poinformował również, że porządki w budżecie wpłyną znacząco na zwiększenie kwoty, jaką miasto przeznaczy na zakup mieszkań socjalnych. Kwota ta wyniosłaby 1 mln. 40 tys zł.
Zmiany w budżecie umożliwią także szkołom prowadzenie projektów oświatowych. Burmistrz wspomniał także o zwiększeniu dotacji dla LOK: – Lubartowski Ośrodek Kultury otrzyma dodatkowo 140 tys. zł. Tym gestem wyrównujemy dotację w stosunku do roku poprzedniego.
Mówił także, że MOSiR ma około 200 tys. zł rocznie wypracowanych dochodów własnych i jest tą jednostką, która musi je odprowadzić do budżetu miasta. – MOSiR zapłaci około 20 tys. podatku, to też wróci do budżetu. Wyjmujemy ze swojej jednej kieszeni i wkładamy do drugiej, ale takie jest prawo.
Ostatecznie za przyjęciem proponowanych zmian w budżecie głosowało 12 radnych, 6 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.
Katarzyna Wójcik