Rodzice kontra wójt. Szkoła zostaje
Szkoła w Nowej Jedlance nie zostanie zlikwidowana. Taką decyzję podjęli radni podczas piątkowej (15 lutego) sesji Rady Gminy Uścimów. O pozostawienie placówki walczyli rodzice uczących się tam dzieci.
Za przekształceniem szkoły w szkołę niepubliczną prowadzoną przez stowarzyszenie był Jacek Koziński wójt gminy Uścimów. Powód – względy ekonomiczne i demograficzne.
– Według danych jakie posiadam, w przyszłym roku w szkole w Nowej Jedlance będzie się uczyło 48 dzieci. Zatrudnienie nauczycieli na dzień dzisiejszy wynosi prawie 9 pełnych etatów przeliczeniowych. Budżet tej szkoły to wydatek rzędu prawie 700 tys. zł rocznie. – mówi Koziński – Z krótkiego rachunku ekonomicznego wychodzi na to, że koszt edukacji jednego dziecka w tej szkole to około 14 tys. Podczas, gdy subwencja oświatowa wynosi niecałe 7 tys. na dziecko.
Wójt zapewnia, że w przypadku likwidacji szkoły dzieci byłyby dowożone do Zespołu Szkół w Uścimowie.
Przeciwni takim rozwiązaniom byli rodzice uczących się tu dzieci. W piątek 15 lutego na ręce Rady Gminy złożyliśmy petycję, w której podajemy argumenty za pozostawieniem szkoły – mówi Andrzej Florek, przewodniczący Rady Rodziców. Tego samego dnia na sesji Rady Gminy radni odrzucili uchwałę o likwidacji szkoły. Za pozostawieniem placówki głosowało 7 radnych, 4 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.
Katarzyna Wójcik