Rozmowa z Jarosławem Suską, trenerem sekcji taekwon-do
Rozmowa z Jarosławem Suską, trenerem sekcji taekwon-do MKS „Lewart” AGS Lubartów
Wraz z kolejnym etapem odmrażania sportu wróciliście do treningów grupowych. Jak wyglądają obecnie zajęcia sekcji taekwon-do Lewartu AGS Lubartów?
Etapy odmrażania sportu pozwalają aktualnie na prowadzenie zajęć w obiektach zamkniętych. Nasza sala, w której trenujemy, pozwala na uczestnictwo w treningu 12 osób plus trener. Podczas zajęć obowiązują ścisłe reguły, wyznaczone przez Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministerstwo Sportu. Każdy uczestnik przed wejściem na salę zobowiązany jest do dezynfekcji rąk. Podobnie jest po zajęciach. Dystans pomiędzy ćwiczącymi jest zgodny z zaleceniami. Zapewniony jest piętnastominutowy odstęp pomiędzy treningami. Sporym utrudnieniem jest brak możliwości korzystania z szatni, ale radzimy sobie. Jeżeli chodzi o sam trening, to realizowane są zadania ogólnorozwojowe, technika indywidualna oraz układy. Staramy się zapewnić maksymalne bezpieczeństwo podczas zajęć.
Proszę opisać reakcje i zachowania podopiecznych podczas pierwszych treningów.
Powrót na salę był bardzo oczekiwany. Niemal od początku kwarantanny otrzymywaliśmy pytania, kiedy wrócimy do regularnych i grupowych treningów. W chwili kiedy stało się to możliwe, grupy bardzo szybko się zorganizowały. Radość uczestników była ogromna, co było widać i ciągle jest zauważalne na zajęciach. Wszyscy wrócili spragnieni wspólnych treningów i przykładają się do wykonywanych ćwiczeń. Zaangażowanie, radość i uśmiech, to bez wątpienia można powiedzieć o naszych pierwszych spotkaniach.
Co z sezonem startów w zawodach? Jak to może wyglądać w tym roku?
Jeżeli chodzi o sezon startowy, to uległ on znacznym modyfikacjom. W taekwon-do nasz główny sezon startowy trwa od marca do czerwca. Niestety, w tym roku odbyły się tylko dwa turnieje, czyli Puchar Polski i pierwsza eliminacja do Mistrzostw Polski juniorów i juniorów młodszych. Aktualnie tworzony jest kalendarz imprez na okres jesienny, tak by móc rozegrać pozostałe turnieje, w tym wszystkie mistrzowskie. Największe imprezy, takie jak Mistrzostwa Europy planowane na kwiecień i Puchar Świata, który miał się odbyć w październiku, zostały odwołane i w tym roku nie odbędą się. Pozostaje mieć nadzieję, że nasze zawody krajowe odbędą się bez przeszkód, że sytuacja pandemiczna pozwoli na rozegranie tych imprez.
Czy według Pana sytuacja związana z koronawirusem odbije się na szeroko pojmowanym sporcie, w tym również na taekwon-do?
Jeżeli chodzi o sport, to z pewnością ta sytuacja już odbija się na wszystkich dyscyplinach. Tracą również kibice, którzy nie mogą śledzić zmagań swoich idoli, czy ulubionych klubów. Podobnie jest i w taekwon-do. Przerwa w cyklu treningowym odbije się na formie. Nawet jeżeli ktoś kontynuował treningi w domu, to nie zastąpi to w pełni treningu na sali pod okiem trenera. Oczywiście, zakładam, że zawodnicy, którzy chcą się liczyć dalej w rywalizacji nie zrobili sobie wakacji, tylko ciężko pracowali. Pozwoli to bardzo szybko wrócić im do formy sprzed pandemii.
Życzmy sobie szybkiego powrotu normalności, powrotu na areny sportowe, by móc realizować swoje marzenia i dawać kibicom wiele emocji.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Irek Góźdź