„Rzepka” dla babci i dziadka
Dzieci z Przedszkola Miejskiego Nr 4 w Lubartowie przedstawiły wesołą adaptację wiersza „Rzepka” Juliana Tuwima pokazując wszystkim zebranym gościom, na czym polega praca zespołowa. 14 lutego w grupie Jeżyki na widowni zasiedli – ukochane Babcie i drodzy Dziadkowie.
Silny Dziadek oraz jego „wymarzona” Babcia, po tanecznej rozgrzewce stanęli do ciężkiej pracy wyrywania dorodnej Rzepki ale…nie dali rady. Na szczęście na pomoc dziadkom przybieli Wnuczęta niczym najlepsi „agenci”. Następnie wsparcia udzielił szczeniaczek Mruczek, Kotka, oraz przepiękna Kurka, gubiąc przy tym piórka. I wydawać by się mogło, że już uda im się ale….zgodnie zdecydowali, że „przydałby się ktoś na przyczepkę”. Przybyła więc z pomocą Gąska, Bocian który przelatywał przypadkiem oraz zielona Żabka choć „rzadka to gratka”. Mimo tego, Rzepka nie drgnęła. Ale gdy przyleciała Kawka i wszyscy „tak się nadęli, tak się zawzięli, że nagle Rzepkę trachhhhhh – wyciągnęli !!!
Przeplatana humorystycznymi akcentami inscenizacja utworu spotkała się z gorącym przyjęciem przybyłych na uroczystość gości. Przedszkolaki zachwyciły publiczność talentem aktorskim jak i pięknymi strojami.
Na koniec Jeżyki pokazały swoje taneczne umiejętności w rytm piosenki Eda Sheerana „Perfect”.
Po występach przyszedł czas na słodki poczęstunek zorganizowany przez Rodziców oraz prezenty i buziaki od wnuków. To była wyjątkowa uroczystość !
Po tak udanej „premierze” następnego dnia tj 15 lutego Jeżyki wybrały się do Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych w Jadwinowie prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek, by zaprezentować jego mieszkankom program artystyczny. Dzieci spotkały się z wyjątkowym przyjęciem a ich umiejętności aktorskie, wokalne i taneczne nagradzane były gromkimi brawami i uśmiechem. Jeżyki przekazały podopiecznym DPS-u laurki przygotowane specjalnie na tą okazję, aromantyczne herbatki na zimowe, długie wieczory oraz kosz ciasteczek. Dla przedszkolaków była to niesamowita lekcja wychowawcza, która uczy empatii, szacunku do osób starszych, otwierania się na drugiego człowieka. Zaś mieszkankom Domu Pomocy Społecznej wizyta dostarczyła dużo radości i wzruszeń.
Bo najważniejsze to umieć dzielić się z innymi radością z talentów jakie posiadamy.
Sylwia Wojnowska
Wychowawca grupy Jeżyki