Śliski obowiązek
– Wychodziłam w niedzielę z jednego z większych lubartowskich sklepów przy ulicy Lubelskiej. Na moich oczach na terenie przyległym do sklepu o mały włos nie przewróciło się kilka osób – zadzwoniła do nas wczoraj Czytelniczka. – Dlaczego właściciele nie wypełniają obowiązku odśnieżania, przecież jak komuś w wyniku upadku coś się stanie, wówczas odpowiada za to właściciel posesji – pyta.
O odśnieżanie chodników apeluje Straż Miejska. Zgodnie z obowiązującymi przepisami właściciele nieruchomości lub w ich imieniu zarządcy muszą odśnieżyć część nieruchomości, która jest udostępniona do użytku publicznego.
– Od początku sezonu prowadzimy kontrole odśnieżania. Ogólnie lubartowianie w 80 procentach wywiązują się z tego obowiązku – mówi Andrzej Wronowski, komendant Straży Miejskiej w Lubartowie.
– Czasami musimy zwracać uwagę, ale upomnienia bardziej dotyczą przedsiębiorców niż osób prywatnych – dodaje.
Niedopełnienie obowiązku odśnieżania zagrożone jest karą grzywny w wysokości 100 zł. Ponadto osoba, która dozna uszczerbku na zdrowiu w wyniku poślizgnięcia, może żądać rekompensaty na drodze postępowania cywilnego.
Sprzyjająca upadkom zimowa aura pogodowa nie wpłynęła w sposób znaczący na liczbę przyjmowanych z tego powodu pacjentów do szpitala w Lubartowie.
–Wynika to może z faktu zadbanych chodników, a może z tego, że ludzie chodzą ostrożnie – mówi Wojciech Marciniak, kierownik pogotowia w Lubartowie.
(Katarzyna Wójcik)