Szalał osiedlowymi uliczkami

DWA RAZY NA PODWÓJNYM GAZIE…Kierowca bmw wyjechał z posesji przez zamkniętą bramę, a potem szalał po osiedlowych uliczkach. Zatrzymany przez policjantów próbował uciekać pieszo. Okazało się, że był pod wpływem 3,7 promila alkoholu. Prawo jazdy stracił kilka dni wcześniej, również za jazdę po pijanemu.

Do zdarzenia doszło w środę (15 lipca) po godzinie 18:00 na jednym z lubartowskich osiedli domków jednorodzinnych . Mężczyzna wsiadł do stojącego na podwórku swojego bmw, odpalił silnik i rozkoszował się pracą jego silnika. Po kilku minutach auto nagle ruszyło-  mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy KPP Lubartów – Kierowca zapomniał jednak otworzyć bramę i staranował konstrukcję z impetem wyjeżdżając na ulicę. Kierowca z piskiem opon szalał osiedlowymi uliczkami niemal ocierając się o zaparkowane samochody. Zaalarmowani policjanci już po kilku minutach namierzyli i zatrzymali pirata. Okazał się nim 37 – letni mieszkaniec Lubartowa. Badanie wykazało, że był pod wpływem 3,7 promila alkoholu. Po zatrzymaniu próbował jeszcze uciekać policjantom pieszo.

Jak się okazało, nie był to jego pierwszy tego typu wybryk. Kilka dni wcześniej, stracił prawo jazdy za jazdę w stanie nietrzeźwości. W miejscowości Skrobów jechał tym samym bmw będąc pod wpływem 2,6 promila. Teraz ponownie odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

P.O.