Szalet miejski oddany do użytku
Projekt miejskiej toalety „z prawdziwego zdarzenia”, został wreszcie zrealizowany. Ustawione przenośne toalety typu: toi-toi nie spełniały oczekiwań naszych mieszkańców. Były mało higieniczne, mało komfortowe, trudno dostępne dla osób niepełnosprawnych, a w dodatku szpeciły otoczenie. Remont miejskiego szaletu trwał bardzo długo, a jeszcze dłużej trwała batalia, jaką musieli stoczyć wnioskodawcy tej inwestycji zanim podjęto realne działania w tym kierunku.
Już w 2017 roku, Piotr Kusyk i Piotr Skubiszewski złożyli projekt do Budżetu Obywatelskiego, który zakładał budowę toalety automatycznej w bliskiej lokalizacji dawnego szaletu. Projekt licznie poparli mieszkańcy Lubartowa, wygrał w głosowaniu, a w budżecie miasta zostały zabezpieczone środki finansowe na ten cel. Niestety radość wnioskodawców trwała krótko. Projekt budowy nie zyskał akceptacji ze strony konserwatora zabytków. Od jego decyzji nie było drogi odwoławczej i sprawa utknęła w martwym punkcie. Wnioskodawcy jednak nie odpuszczali. W kolejnym roku (2018) Radny Piotr Kusyk wywalczył w budżecie miasta 150 tysięcy złotych na remont starego szaletu. Zmieniła się koncepcja, były pieniądze, ale zabrakło współpracy i porozumienia ze współwłaścicielami budynku w którym funkcjonował dawny szalet.
Poprzedni włodarze „lekką ręką” pozbywali się miejskich nieruchomości i pech chciał, że sprzedali także część lokali w tym właśnie budynku. Problem wydawał się trudny do rozwiązania a w konsekwencji zaniechano remontu starego szaletu. Tak ważna z perspektywy mieszkańców inwestycja znów została wstrzymana. Szkoda, bo analizując z perspektywy czasu tamtą sytuację, prawdopodobnie możliwe było zawarcie porozumienia w kwestii remontu. Sprawa powróciła na właściwe tory dopiero po dwóch kolejnych latach, kiedy burmistrzem Lubartowa był już Krzysztof Paśnik. Radni koalicyjni PIS i Wspólnego Lubartowa wraz z burmistrzem postanowili rozwiązać problem braku toalet w Lubartowie. Starły się ze sobą dwie koncepcje. Koncepcja zakupu automatycznej toalety prezentowana przez klub Wspólny Lubartów z koncepcją remontu starego szaletu prezentowaną przez klub PiS-u. W efekcie końcowym, koalicjanci uzgodnili, że obydwa te projekty zostaną zrealizowane. Na remont starego szaletu musieliśmy jednak poczekać. Procedura przygotowania takiej inwestycji była dość skomplikowana i wymagała szeregu działań, uzgodnień i decyzji. W realizację tego projektu mocno zaangażował się burmistrz Lubartowa Krzysztof Paśnik i jego zastępca Tadeusz Małyska.
Od dnia 10 stycznia miejska toaleta została oddana do użytku. Jest podzielona na trzy części. Część damską wyposażono w trzy odrębne kabiny, część męską w jedną kabinę i dwa pisuary a część przeznaczona dla osób niepełnosprawnych z systemem przywoływania pomocy, dodatkowo została wyposażona w prysznic i przewijak dla małych dzieci. W częściach wspólnych zamontowano umywalki i duże lustra. Szalet został wyposażony w nowoczesną instalację grzewczą i armaturę łazienkową. Nie zabrakło też instalacji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo jej użytkowników. Kamera monitoringu zamontowana jest w przedsionku. Toaleta będzie czynna w godzinach 6-22. A by móc z niej skorzystać należy uiścić opłatę w wysokości 2 zł. Na drzwiach wejściowych zamontowano wpłatomat, który przyjmuje monety: 50 gr.,1 zł, 2 zł., a w przyszłości będzie też przyjmował monety: 5 zł. Za wstęp do toalety można również zapłacić kartą płatniczą.