„To był czas wielu ważnych inwestycji”
Burmistrz Miasta Lubartów Janusz Bodziacki w rozmowie z Lubartowiakiem podsumowuje 2013 rok
Kolejny rok kadencji obecnego samorządu już za nami. Jakie fakty z minionego roku są Pana zdaniem warte wyróżnienia?
– 2013 rok to był czas wielu ważnych inwestycji w mieście. Byliśmy też świadkami dobrych efektów kilkuletniej pracy samorządu. Na przykład w postaci nowych miejsc pracy, jakie powstały u przedsiębiorców działających w lubartowskiej specjalnej strefie ekonomicznej. Ponadto Miasto zrealizowało wydatki majątkowe na kwotę ponad 8 milionów złotych, dokładnie 8 082 042,00 zł. W tym uzyskano dofinansowanie zewnętrze w kwocie 5 000 037,00 zł.
Ze względu na jubileusz Lubartowa, był to rok szczególny dla mieszkańców…
– Odnosząc się do historii, był to rok jubileuszu 470-lecia Lubartowa, a więc wielu wydarzeń, poprzez które wyrażaliśmy naszą wdzięczność tym Ludziom, którzy tworzyli dobro naszego miasta przez całą jego historię.
Na początku ubiegłego roku w Urzędzie Miasta zorganizowano konferencję rozpoczynającą projekt „Rewitalizacja centrum miasta Lubartowa – zagospodarowanie Rynku II – etap II”. Proszę podsumować, jakie prace zostały wykonane w tym zakresie.
– W 2013 roku Miasto wydatkowało na ten cel 1 802 959,26 zł, w tym dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego wyniosło 908 731,00 zł. Przebudowana została nawierzchnia ulic i chodników na ul. 11 Listopada i Kościuszki. Tam też powstała nowa sieć wodociągowa i kanalizacja deszczowa. Zakres prac objął ulicę bez nazwy, Armii Krajowej, Orlicz – Dreszera, Waryńskiego i Szulca. W 2014 roku w ramach rewitalizacji rozpocznie się remont Hali Targowej wraz z przystosowaniem pomieszczenia na biuro doradztwa dla osób wymagających wsparcia.
W związku z remontem Hali Targowej powstał pomysł na miejsce dla lubartowskiej kultury. Konkretne plany pojawiły się już w lutym. Mówił Pan wówczas, że warunki lokalowe Lubartowskiego Ośrodka Kultury wymagają poprawy. Proszę powiedzieć, na czym będzie polegał remont dużego, zabytkowego budynku w centrum miasta.
– Z satysfakcją stwierdzam, że udało się przyjąć dobry kierunek poprawiający warunki lokalowe ośrodka kultury w naszym mieście. Poprzez zlokalizowanie go w centrum Lubartowa, zwiększymy dostępność ośrodka dla naszych mieszkańców. Jest to nic innego, jak dostosowanie warunków Lubartowskiego Ośrodka Kultury do współczesnych standardów. W 2013 r. wykonano dokumentację techniczną przebudowy. Modernizacja Hali ma za zadanie adaptację wszystkich pomieszczeń piętra, parteru i piwnic na potrzeby LOK-u. Powstanie większa scena, nowoczesny projektor kinowy i nowe wygodne fotele, sanitariaty, szatnia oraz winda. Dzięki przyjętym rozwiązaniom budynek stanie się bardziej dostępny dla osób niepełnosprawnych. Zewnętrznie najbardziej widoczną zmianą będzie odnowiony dach oraz przywrócona pierwotna ilość okien (obecnie zamurowanych).
Przejrzyjmy zrealizowane w 2013 r. inwestycje miejskie. Co zmieniło się na drogach i ulicach Lubartowa?
– W lipcu wykonano prace związane z modernizacją nawierzchni ulicy Żołnierskiej. Oprócz ułożenia tam kostki brukowej przebudowano wszystkie zjazdy na posesje. Przebudowany został chodnik przy ul Piaskowej. W tym miejscu powstało ponad pół kilometra nawierzchni chodnika z kostki brukowej. Przeprowadzono roboty związane z przebudową nawierzchni ulicy Władysława Łokietka wraz z odcinkiem drogi Mieszka I . Nowa nawierzchnia została wykonana z kostki brukowej, przebudowane zostały też zjazdy na posesje. Nowa nawierzchnia drogi z asfaltu oraz zjazdy do posesji zostały wykonane także na ul. Bukowej. Ponadto przebudowane zostały ulice: Gojdana i Mostowa. Wykonaliśmy oświetlenie ulicy Chrobrego, stosując nowoczesne oprawy ledowe. Koleje oświetlenie wybudowaliśmy na ul. Bohaterów Monte Cassino oraz na ulicy bocznej Wojska Polskiego. Miasto wyremontowało oświetlenie na ul. Wierzbowej przy dojściu do Solbetu, za torami. Ubiegły rok to także poprawa zdegradowanej szaty zieleni. Dzięki temu poprawiliśmy bezpieczeństwo pieszych i kierowców przy ul. Lubelskiej, a główna arteria miasta zrobiła się piękna i bardziej zadbana. Przy wjazdach do miasta pojawiły się także odnowione „witacze”.
W kwietniu Miasto ogłosiło także przetarg na budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Słowackiego, Wierzbowa i Batalionów Chłopskich. Pozyskało pieniądze na tę inwestycję dzięki współpracy z przedsiębiorcami. Jak udało się Panu przekonać ludzi biznesu do współpracy?
– Wykonaliśmy kolejne rondo, które w zdecydowany sposób ułatwia ruch pojazdów i poprawia bezpieczeństwo podróżujących. Po odmowie współfinansowania tej inwestycji przez Powiat, zwróciłem się z prośbą do kilku przedsiębiorców, którzy mają swoje firmy zlokalizowane przy ulicy Wierzbowej – która jest drogą powiatową. Przedsiębiorcy bez większego zastanawiania się rozumieli potrzebę posiadania umowy partnerstwa, za co miasto, jako wnioskodawca, dostało dodatkową punktację i w ten sposób uzyskaliśmy ponad 700 tys. zł dotacji z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Po raz kolejny Przedsiębiorcom składam serdeczne podziękowania.
W ubiegłym roku rozpoczął się też generalny remont budynku Biblioteki Miejskiej. Miasto jest właścicielem tej nieruchomości. Jaki zakres prac został już wykonany?
– Pierwsze prace remontowe ruszyły we wrześniu. Potrwają do końca 2014 roku. Docieplono już budynek i wykonano elewację, wymieniono stolarkę okienną, trwają prace przy gruntowym remoncie całego wnętrza. Powstanie tam podjazd dla niepełnosprawnych. Całkowity koszt modernizacji to ponad półtora miliona złotych. Z budżetu Miasta przeznaczyliśmy na ten cel 431123,00 zł. Dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyniosło dokładnie 1 149 596 zł.
Miasto zakończyło realizację projektu eInclusion – Lubartów bez barier. Co zostało zrobione w 2013 roku, w ramach projektu?
– Jednym z ostatnich zadań, które udało się wykonać, była wymiana sprzętu komputerowego używanego przez uczestników projektu. W miejsce przewidzianej w projekcie modernizacji sprzętu, wykonana została jego wymiana, dzięki czemu znacznie obniżone zostaną koszty utrzymania trwałości projektu. Dotychczas używany w projekcie sprzęt komputerowy po przeprowadzeniu przeglądu technicznego zostanie przekazany kolejnym rodzinom spełniającym warunki wsparcia oraz jednostkom miejskim. Wsparciem w ramach projektu objętych jest 150 gospodarstw domowych z terenu miasta.
W 2013 roku mówiło się głośno o problemach lokalowych lubartowskich sportowców. Tak zwany zielony barak przy ul. Krzywe Koło ledwo mieści trenujących w nim taekwondeków i tenisistów stołowych. Dodatkowo pojawiły się niejasności związane z prawem własności obiektu. Czy Miasto znalazło ostatecznie rozwiązanie tego problemu?
– Rozwiązaniem problemów lokalowych dla uprawiania tych dyscyplin sportowych, a także innych, będą nowe obiekty sportowe przy ulicy Parkowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W budżecie miasta na 2014 rok przeznaczyliśmy kwotę dwóch milionów złotych, czynimy starania pozyskania pieniędzy zewnętrznych. Część prac zostanie wykonana w roku bieżącym. Wyrażam przekonanie, że udostępnimy sportowcom przynajmniej jedno boisko piłkarskie, a pozostałą część obiektów oddamy do użytku w roku przyszłym.
To jak wygląda nowoczesne boisko, widać już dziś przed miejskim Gimnazjum nr 2.
– To najnowszy obiekt sportowy w naszym mieście. Jak przystało na gimnazjum sportowe, przed budynkiem szkoły powstał nowy, pozwalający uprawiać wiele dyscyplin, kompleks sportowy. Jego wartość to 1 013 200,00 zł, z czego kwota dofinansowania zewnętrznego wyniosła 300 000 zł.
Skoro już jesteśmy przy temacie oświaty, warto wspomnieć o działaniach placówek oświatowych w naszym mieście, które z powodzeniem pozyskują pieniądze zewnętrzne. W ubiegłym roku szkoły miejskie zrealizowały bądź kontynuowały realizację 24 projektów, z których łączna kwota aplikowanych środków wyniosła ponad 2 miliony złotych.
W minionym roku mieszkańcy Lubartowa musieli zmierzyć się z nowymi zasadami gospodarki odpadami. Pojawiły się problemy w sprawie opłat za wywóz śmieci. Czy poznamy odpowiedź na pytanie – komu płacić?
– Z nowymi zasadami musieliśmy się zmierzyć wszyscy. Ustawa nałożyła obowiązek organizacji systemu na gminy lub też – jak jest w naszym przypadku – na związki gmin. Związek dokłada olbrzymiej troski, aby wykonawcy, którzy wygrali przetarg i wykonują usługę, czynili to coraz lepiej. Natomiast dużego zamieszania przysporzył nam w Lubartowie Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej, który nie złożył w imieniu spółdzielców obowiązkowej deklaracji o ilości osób segregujących lub nie swoje śmieci. Nie przekazuje opłat za swoich mieszkańców, nawet za tych, którzy opłaty wpłacają do Spółdzielni. Wielu spółdzielców rzeczywiście nie wie co ma robić. Pod koniec ubiegłego roku swoje orzeczenie w tej sprawie wydał Trybunał Konstytucyjny. Sędzia Trybunału ogłaszając wyrok, powiedział, że to zarządy mają obowiązek działać w imieniu swoich spółdzielców, a nie sami spółdzielcy. Zarząd Związku Komunalnego wydał dla Zarządu SM kilkadziesiąt decyzji, w których określił wysokość opłat.
Czy jest szansa, że sprawa rozwiąże się w najbliższym czasie?
– Niestety Zarząd Spółdzielni odwołał się od tych decyzji i obecnie odwołania są rozpatrywane przez Kolegium Samorządowe w Lublinie. Najgorsze jest to, że spółdzielcy przez takie zachowanie Zarządu będą musieli zapłacić ustawowe odsetki za ten czas.
Od 2012 roku władze Lubartowa zabiegały o to, aby PKP rozszerzyły modernizację linii kolejowej Lublin – Lubartów o budowę dodatkowych przystanków dla szynobusów. Podjęto współpracę. Jak Pan ocenia jej efekty?
– Efekty są bardzo pozytywne. Zabiegaliśmy, aby uruchomiony po 13 latach osobowy transport kolejowy, czyli szynobus, pozwolił na odjazd i przyjazd w centrum Lubartowa (ul. Lipowa) i w północnej części (czyli przy wiadukcie). Po pół roku od uruchomienia szynobusu na trasie Lublin- Lubartów Zarząd PKP wsłuchał się w prośby władz miasta. Zaproponował, abyśmy wspólnie w wersji tymczasowej do czasu pełnej modernizacji torów urządzili dwa nowe perony. We wrześniu nasi mieszkańcy już mogli podróżować z tych nowych przystanków, co jest dobre i bardzo cenne szczególnie teraz, gdy modernizowane są drogi dojazdowe do Lublina.
Pozostańmy przy dworcu PKP. W lipcu na budynku dworca odsłonięto tablicę upamiętniającą działania żołnierzy AK oraz 50. Pułku 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, którzy wyzwolili Lubartów. Czy Pana zdaniem takie miejsca mogą ocalić historię od zapomnienia?
– Ważne wydarzenia z historii naszego Narodu i naszych Małych Ojczyzn powinny być znane pokoleniom, które czerpią z dorobku i z ofiary tych, którzy byli przed nami. Aby wyrazić wdzięczność za wkład w odzyskanie przez Polskę niepodległości i oddać hołd żołnierzom Armii Krajowej, ze składek społecznych została wykonana tablica poświęcona żołnierzom z dywizji wołyńskiej AK i zawieszona na ścianie dworca PKP – miejsca znaczących wydarzeń w czasie II wojny światowej. Zamiarem inicjatorów jest również umieszczenie wewnątrz budynku dworca tablicy z obszerną informacją o tamtych zdarzeniach.
W 2013 roku był Pan jednym z inicjatorów Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Rozpoczęło się od spotkań w kinie Lewart, potem była uroczysta inauguracja. Czy Pana zdaniem taka formacja jest w stanie zaktywizować lubartowian?
– Byłem bardziej osobą wspierającą inicjatorów. Uczestnicząc w bardzo wielu wydarzeniach odbywających się w naszym mieście, zauważam coraz większą aktywność osób, które zaprzestały już swojej pracy zawodowej, przeszły na emeryturę, a siedzenie w przysłowiowych kapciach przed telewizorem nie jest dla nich atrakcją. Chcą robić coś więcej dla siebie samych, ale również dla innych ludzi. Stąd też ze współpracownikami postanowiliśmy zainicjować w Lubartowie Uniwersytet Trzeciego Wieku. Obecnie w UTW jest ponad 120 słuchaczy uczestniczących w wielu grupach zajęciowych. Organizacją bieżącą zajmuje się Zarząd, któremu będzie pomagała Rada Programowa.
Także w ubiegłym roku rozpoczęła się rekrutacja pracowników Centrum Dystrybucyjnego „Biedronki”. O jej rozpoczęciu informował Pan podczas sesji Rady Miasta, na prośbę dyrekcji Jeronimo Martins…
– Po dwóch latach od mojej pierwszej rozmowy z dyrektorem d.s inwestycji we wrześniu ubiegłego roku zostało uruchomione Centrum Dystrybucji „Biedronki”. W organizowanym przetargu na sprzedaż nieruchomości postawiliśmy warunek zatrudnienia i czasu uruchomienia zakładu. Składając ofertę, firma deklarowała zorganizowanie 400 miejsc pracy oraz uruchomienie zakładu do końca 2013 roku. Z zadowoleniem stwierdzam, że został dotrzymany termin inwestycyjny, a szczególnie cieszy mnie liczba miejsc pracy. Na koniec roku Firma zatrudniała 585 osób, tak więc znacznie więcej niż deklarowała w przetargu. Podkreślenia wymaga fakt szybkiego inwestowania w naszej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, gdyż po dwóch latach od jej utworzenia przez Radę Ministrów ponad 50 procent powierzchni jest już zainwestowane. Podkreśla to Zarząd Strefy w Mielcu, na dorocznych spotkaniach z przedsiębiorcami, stawiając Lubartów za przykład dobrego wykorzystania strefy. W ubiegłym roku została zakończona budowa kolejnego zakładu na terenie strefy. W najbliższych dniach nastąpi całkowite uruchomienie Firmy „Motyl”, czyli kolejne miejsca pracy. Na marginesie wspomnę, że prowadzimy rozmowy z kilkoma następnymi przedsiębiorcami.
Kiedy poznamy efekty tych rozmów?
– Zakończyliśmy już negocjacje z jednym z przedsiębiorców, w sprawie budowy w 2014 roku jego przedsiębiorstwa w Lubartowie. Jego zamiarem jest utworzenie kilkudziesięciu miejsc pracy. Na lutowej Sesji Rady Miasta wystąpię do Rady o zgodę na sprzedaż 1.5 ha na terenach przemysłowych.
Pytała: Aleksandra Jędryszka
W kolejnym numerze podsumowanie 2013 roku w:
Lubartowskim Ośrodku Kultury,
Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji
Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej