Turniej Dzikich Drużyn
Piętnasty wakacyjny turniej dzikich drużyn w piłkę nożną odbył się w dniach 27-30 sierpnia. Rozgrywany był w dwóch kategoriach wiekowych: roczniki 1998-2000 oraz rocznik 2001 i młodsi.
W starszej kategorii zgłosiło się 15 zespołów, a w młodszej rywalizowało 5 drużyn. W wakacyjnej zabawie wystąpiło około 130 chłopców ze szkół podstawowych i gimnazjalnych z Lubartowa i okolic (Niedźwiada, Nowa Wola, Kock, Lisów, Łucka).
Oto wyniki turnieju:
Roczniki 1998-2000
1. FC Józki, 2. Penetratorzy, 3. Drinkersi, 4. I Tak Nic Nie Wygramy, 5. FC Po Nalewce, 6. Galacticos, 7. Bez Nazwy, 8. Nie Twoja Sprawa Bambo, 9. Sadzie, 10. CWKS, 11. Nie Żałuj Ćwikły, 12. Piewnica, 13. Łysi z Brazzers, 14. Kanonierzy, 15. PKP Łąkowa.
Królem strzelców został Dawid Zawiślak (FC Józki), który zdobył 8 bramek. Najlepszym bramkarzem wybrano Macieja Kozioła (Drinkersi), a najlepszym zawodnikiem Adriana Drozda (Penetratorzy).
Rocznik 2001 i młodsi
1. FC Pogromcy Mitów, 2. Petarda Lubartów, 3. FC Parkowa, 4. MKS Biedronka, 5. FC Niedźwiada.
Królem strzelców został Wojciech Wojciechewicz (Petarda Lubartów), który zdobył 5 bramek. Najlepszym bramkarzem wybrano Przemysława Pęksę, a najlepszym zawodnikiem Jakuba Bojanowskiego (obaj FC Pogromcy Mitów).
Zwycięskie zespoły występowały w następujących składach: FC Józki – Dawid Zawiślak, Kamil Zawiślak, Piotr Lewin, Robert Mitura, Wojciech Majewski, Aleks Aftyka, Michał Andrzejkiewicz, Dawid Meksuła; FC Pogromcy Mitów – Przemysław Pęksa, Aleksander Pęksa, Jakub Bojanowski, Tymoteusz Lato, Cezary Zdunek, Patryk Ciesielski, Patryk Tomasiak.
Wszystkie drużyny biorące udział w turnieju otrzymały piłki nożne oraz dyplomy, a najlepsze zespoły nagrodzono także pucharami. Upominki otrzymali również najlepsi strzelcy, bramkarze i zawodnicy turnieju. Nagrody ufundował Urząd Miasta Lubartów, a wręczali je: naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Lubartów Ewa Sędzimierz oraz dyrektor Gimnazjum nr 2 w Lubartowie Sławomir Zdunek. Nad prawidłowym przebiegiem turnieju czuwał Arkadiusz Smolarz.
Tekst i foto. Ireneusz Góźdź