Tylko punkt zapasu piłkarzy Lewartu
Ostatnio piłkarze Lewartu Lubartów rozegrali dwa kolejne spotkania w ramach rozgrywek IV ligi. Podopieczni Grzegorza Białka zdobyli w nich trzy punkty. Na taki stan złożyło się wyjazdowe zwycięstwo 2:1 z Tomasovią Tomaszów Lubelski oraz domowa porażka 0:2 ze Stalą Kraśnik. Po dwudziestu dziewięciu kolejkach piłkarze z Lubartowa w ligowej tabeli zajmują pierwsze miejsce. Lider dotychczas zgromadził 67 punktów i o punkt wyprzedza kolejny zespół, czyli Janowiankę Janów Lubelski. Do zakończenia sezonu pozostało pięć kolejek i zapowiada się emocjonująca walka o awans do III ligi.
Zwycięstwo na trudnym terenie
W dwudziestej ósmej kolejce rozgrywek IV ligi piłkarze Lewartu grali na wyjeździe z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Przeciwnik w tym sezonie zalicza się do średniaków ligowych, jednak potrafi skutecznie rywalizować z każdym przeciwnikiem. O tym, że to groźny rywal przekonali się lubartowianie w pierwszej połowie. W 26 minucie gospodarze objęli prowadzenie i z zapasem bramki zeszli na przerwę. Sytuacja na boisku zmieniła się po zmianie stron. To „biało-niebiescy” byli stroną dominującą. W 64 minucie w polu karnym Tomasovii sfaulowany został Łukasz Najda. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Paweł Myśliwiecki. Ten sam zawodnik zdobył dla Lewartu zwycięską bramkę. W 82 minucie dośrodkowanie Sebastiana Plesza na gola zamienił Myśliwiecki. Na ostatnie 10 minut na boisko wszedł Mateusz Miśkiewicz. Dla tego zawodnika był to ligowy debiut w barwach Lewartu. Lider wygrał na trudnym terenie i dopisał do swego konta kolejne trzy punkty.
Nie skruszyli Stali
W ostatnim z dotychczas rozegranych spotkań „biało-niebiescy” grali na własnym boisku ze Stalą Kraśnik. Był to mecz kolejki, w którym lider rywalizował z trzecią drużyną w tabeli. Już w siódmej minucie padła pierwsza bramka. Błąd gospodarzy przy wyprowadzaniu piłki wykorzystali goście i objęli prowadzenie. W 37 minucie Lewart przegrywał już 0:2. Sędzia podyktował rzut karny i Damian Podleśny zmuszony był wyjąć piłkę z siatki. Jeszcze w pierwszej odsłonie miejscowi wypracowali sobie dwie dogodne okazje na złapanie kontaktu. Niestety, ani Kamil Zieliński, ani Paweł Myśliwiecki nie zdołali ich wykorzystać. W przerwie szkoleniowiec Lewartu dokonał dwóch zmian. W miejsce Sebastiana Plesza i Zielińskiego na boisku zameldowali się Mateusz Kompanicki i Aleks Aftyka. Jednak sytuacja na boisku nie zmieniła się. Niby Lewart atakował, ale nie przekładało się to na dobre okazje na zmianę rezultatu. Najlepszą okazję zmarnował Aftyka. Tym samym Stal wygrała w Lubartowie 2:0 i zgarnęła komplet punktów. Po tej kolejce Lewart ma punkt przewagi nad Janowianką Janów Lubelski. Do zakończenia sezonu pozostało pięć kolejek. Teraz już dla podopiecznych Grzegorza Białka każdy mecz to gra o pełną pulę. Tylko w przypadku własnych zwycięstw nie będzie konieczności śledzenia wyników rywala w walce o awans.
Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Lewart Lubartów 1:2 (1:0); bramki dla Lewartu zdobył Paweł Myśliwiecki z rzutu karnego w 64 i 82 minucie.
Skład Lewartu: Podleśny – Plesz, Niewęgłowski, Gede, Wdowicz, Zieliński (od 80 min. Miśkiewicz), Wolski, Majewski (od 62 min. Aftyka), Najda (od 85 min. Pęksa), Myśliwiecki (od 88 min. Sulowski), Żelisko.
Lewart Lubartów – Stal Kraśnik 0:2 (0:2).
Skład Lewartu: Podleśny – Plesz (od 46 min. Kompanicki), Niewęgłowski, Gede (od 45 min. Majewski), Wdowicz, Zieliński (od 46 min. Aftyka), Wójcik (od 72 min. Miśkiewicz), Wolski, Najda (od 90 min. Paluch), Myśliwiecki, Żelisko.
W najbliższy piątek 24 maja, w ramach trzydziestej kolejki piłkarze Lewartu zagrają z Górnikiem II Łęczna. Gospodarzem będzie zespół z Łęcznej, ale mecz odbędzie się w Lubartowie. Początek o godzinie 18.00. W następnej kolejce jedenastka z Lubartowa zagra na wyjeździe z Motorem II Lublin. Mecz rozpocznie się w piątek 31 maja o godzinie 11.00. Trzydziesta druga kolejka zaplanowana jest na środę 5 czerwca. Wtedy to „biało-niebiescy” na własnym boisku rywalizowali będą z Gryfem Gmina Zamość. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 18.00.
Tekst i foto: Ireneusz Góźdź