Wojna w urzędzie
Każdy, kto w środę 15 października chciał załatwić swoją sprawę w Urzędzie Miasta Lubartów, był zatrzymywany już przy przekroczeniu drzwi. Wejście było pilnowane prze strażników miejskich, natomiast pracownik urzędu spisywał dane osoby wchodzącej oraz cel wizyty. Jak się okazuje celem tych działań była realizacja ćwiczeń z zakresu obronności, jakie przeprowadzane były na terenie urzędu. Niejako przy okazji okazało się, że tylko w ciągu pięciu godzin w zwykły dzień pracy w celu załatwienia swojej sprawy, do urzędu przyszło około 200 osób.