„Wykosili” plantację w Sernikach
Lubartowscy Kryminalni zatrzymali dwóch 17 – latków, którzy w lesie w jednej z miejscowości w Giminie Serniki prowadzili uprawę konopi indyjskiej. Na specjalnie przygotowanej niewielkiej polance młodzieńcy wyhodowali 16 krzaków tej rośliny o wysokości od półtora do dwóch i pół metra. Teraz odpowiedzą przed sądem.
Informacje, że ktoś uprawia konopie indyjskie w lesie nieopodal jednej z miejscowości w gminie Serniki docierały do Policjantów Wydziału Kryminalnego Lubartowskiej Komendy od pewnego czasu. Policjanci odnaleźli miejsce uprawy, która okazała się profesjonalnie przygotowana i wyposażona mimo, iż znajdowała się z dala od zabudowań. Drzewa rosnące wokół plantacji były przycięte tak aby nie zasłaniały dopływu światła, a rośliny podlewane były specjalistycznymi nawozami. Policjanci odnaleźli również sprzęt przydatny w profesjonalnej uprawie roślin. Kiedy policjanci byli na plantacji, przyszedł tam młody mężczyzna i nie świadomy obecności mundurowych zaczął pielęgnować rośliny. Został zatrzymany. Był to 17 – letni mieszkaniec gminy Serniki. Policjanci ustalili, że w uprawie pomagał mu jego kolega, 17 – letni mieszkaniec Lubartowa. Obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. W miejscach zamieszkania młodzieńców policjanci znaleźli susz marihuany o łącznej wadze 13 gram oraz woreczki foliowe tzw. dealerki. Jak wstępnie ocenili policjanci z krzaków konopi, które hodowali 17 – latkowie można było sporządzić kilkaset porcji dealerskich marihuany.
Mieszkańcowi Lubartowa za uprawę konopi indyjskiej oraz posiadanie narkotyków w znacznych ilościach grozi do 5 lat pozbawienia wolności. 17 – latek z gminy Serniki odpowie dodatkowo za dystrybucję narkotyków za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Lubartowie zastosował wobec obu mężczyzn dozór policji.
GP