Najwyższy czas opuścić Związek
Nie dopuszczę, by mieszkańcy Lubartowa płacili za śmieci mieszkańców z okolicznych gmin
Reprezentanci okolicznych gmin skupionych w Związku Komunalnym Gmin Ziemi Lubartowskiej uchwalili ceny za wywóz odpadów mieszkańcom Lubartowa. Przeciwko podwyżkom za śmieci w Lubartowie do 13 zł w blokach oraz do 18 zł w domkach głosowało tylko trzech członków Zgromadzenia: Wojciech Osiecki, Jacek Tomasiak i Jakub Wróblewski.
Nie zgadzam się na drakońską podwyżkę opłat za śmieci dla mieszkańców Lubartowa – to moja odpowiedź na wynik głosowania na ostatnim Walnym Zgromadzeniu. Dość, to kolejna reakcja na traktowanie mieszkańców Lubartowa, jak sponsorów gmin członków Związku Komunalnego Gmin Ziemi Lubartowskiej. Koniec z drenowaniem kieszeni największego członka Związku.
Komunalny?
Związek miał podobno działać dla nas wszystkich – członków owego tworu, jak to jeszcze niedawno mówili moi poprzednicy: „dla dobra wspólnego”. Rok 2019 udowodnił, że ani Związek nie jest komunalny, a dobro wspólne, to dobro okolicznych gmin, kosztem miasta Lubartów. I takim, z pewnością nie komunalnym, Związkiem stał się twór, w którym to nie rachunek ekonomiczny zdecydował o cenach, jakie narzucono mieszkańcom Lubartowa.
Mieszkańcy bloków dopłacili do okolicznych gmin ponad 1 mln zł.
Lubartów to ponad 21 tys. mieszkańców, którym wystawiono rachunek za usługi, które nie są dla nich świadczone. O co chodzi? O tzw. koszty administracji Związku. Pamiętamy awanturę sprzed kilku lat, gdzie Związek odmówił indywidualnego rozliczania mieszkańców z sektora bloków. Od tego momentu to Zarządy Spółdzielni Mieszkaniowych oraz Zarządcy Wspólnot, muszą sami wykonywać to, co robi biuro Związku. Oznacza to, że inaczej niż w przypadku np. Gminy Lubartów Związek rozlicza blokom 59 deklaracji podczas kiedy Gminie Lubartów – 3 266 deklaracji. Zerknijmy teraz na koszt owej operacji. Mieszkańcy bloków za ową usługę będą płacić rocznie 174 538 zł, czyli 2 958 zł za rozliczenie jednej deklaracji. Mieszkańcy okolicznych gmin za rozliczenie 3 266 deklaracji zapłacą 194 843 zł, czyli 59 zł za rozliczenie jednej deklaracji. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku mieszkańców gminy Serniki, Ostrówek czy Ostrowa Lubelskiego. Takie rozliczenie powoduje, że na przestrzeni ostatnich 6 lat tylko mieszkańcy bloków dopłacili do mieszkańców okolicznych gmin 1 017 087 zł.
Wójtowie uchwalili za małe opłaty dla siebie
Ustalenie opłat zostało uchwalone w sposób rażąco niesprawiedliwy. Uwzględniając powyższe koszty, śmieci w gminie Lubartów zamiast 9,85 zł od osoby powinny wynieść 11,34 zł od osoby. W Ostrowie Lubelskim nie 12,47 zł, a 13,50 zł, w gminie Ostrówek nie 9,78 zł, a 11,68 i w końcu w gminie Serniki nie 9,95 zł, a 10,95 zł od osoby. Powyższe stawki wynikają z wyliczenia pracowników Związku i wszyscy Wójtowie owe dane otrzymali. Niestety zamiast uchwalić opłaty w gminach, na podstawie właściwego i uczciwego rozliczenia, wójtowie i ich reprezentanci postąpili inaczej. Przyjęli dla siebie mniejsze koszty i uznali, że różnice mają pokryć mieszkańcy Lubartowa. Nie można tu mówić o tym, że którykolwiek z uczestników Zgromadzenia Związku nie wiedział, że głosuje niesprawiedliwe zasady rozliczenia opłat w Związku. Podczas tego posiedzenia wprost o tym mówił przedstawiciel Lubartowa Jacek Tomasiak. Wójtowie i ich koledzy zdawali sobie sprawę, z tego co czynią, że zaniżają swoje własne opłaty kosztem Lubartowa, że przypisują naszemu miastu koszty, których nie powinny przypisać. Nic nie dały prośby, apele oraz dokładne analizy. Podjęto decyzję, że Lubartowianie pokryją nie swoje koszty.
Podwyższyli wszystkim tylko nie Lublinowi
Wszystkich podwyżek można było uniknąć i skorzystać z faktu, że Związek wybudował sortownię. Jako przewodniczący Zarządu wraz z radnymi Wspólnego Lubartowa przedłożyliśmy uchwałę, dzięki której Lublin pokryłby w końcu pełne koszty przetworzenia ich odpadów. Dzięki urealnieniu opłat do kasy Związku wpłynęłoby – 3 736 890 zł rocznie. Pamiętając, że w systemie brakowało 2 501 813 zł nasza propozycja nie dość, że pokryłaby w pełni brakującą kwotę to dałaby jeszcze 1 235 077 zł oszczędności. Mówiąc innym językiem – podwyżki nie były konieczne, a wystarczyło podejmować uchwały korzystne dla mieszkańców Związku. Dzięki takiej operacji Lublin, Świdnik i Kamionka w 2019 roku zaoszczędzą ok. 3 029 910 zł. Jako burmistrz Lubartowa nie wyrażam zgody, by mieszkańcy Lubartowa sponsorowali innym gminom koszty odpadów. Wójtowie być może boją się, że ta informacja dotrze do mieszkańców także ich gmin, wszak i tam, choć nie aż tak drastycznie jak w Lubartowie, wzrastają ceny za śmieci, dlatego warto, by dzisiejszy artykuł dotarł także do mieszkańców Sernik, Ostrówka, Gminy Lubartów czy Ostrowa Lubelskiego. Jeszcze raz podkreślę, gdyby przyjęto poprawkę zgłoszoną przeze mnie na Zarządzie, nigdzie nie byłoby podwyżek.
Wychodzimy ze Związku
Jako burmistrz Lubartowa nie mogę także pozwolić, by nasi mieszkańcy płacili za śmieci mieszkańców okolicznych gmin. Nie godzę się także na kolejne podwyżki, bo owe podwyżki przy takim zarządzaniu, mogą nastąpić po raz kolejny, jeszcze w tym roku. Nie wyrażam zgody, aby kolejne koszty, w tym te wynikające z wyeksploatowanego sprzętu w sortowni znowu ponieśli w 47% mieszkańcy Lubartowa. Wiem, że Lubartów będzie lepiej zarządzać systemem zagospodarowania odpadów i że mieszkańcy Lubartowa zapłacą wyłącznie za swoje śmieci.
Zapraszam na sesję
Argumentów na nie dla funkcjonowania w Związku jest o wiele więcej. Zainteresowanych zachęcam do obejrzenia obszernych relacji z obrad zgromadzenia na stronie www.kanals.pl lub na stronie BIP www.zwiazekgmin.lubartow.pl. Jako burmistrz Lubartowa jeszcze raz nie wyrażam zgody na drenowanie kieszeni mieszkańców naszego miasta, dlatego przedłożyłem pod obrady na najbliższą sesję, która odbędzie się 26 marca, o godzinie 16.00 w Urzędzie Miasta, uchwałę w sprawie wystąpienia miasta Lubartów ze Związku Komunalnego Gmin Ziemi Lubartowskiej.
Zapraszam mieszkańców na owe obrady, tak by każdy z nas wiedział jakie informacje zostaną ujawnione, oraz którzy z radnych będą za opuszczeniem Związku, a którzy mimo wszystko uznają, że w Związku chcą wciąż tkwić.
Krzysztof Paśnik
Burmistrz Miasta Lubartów