Pechowa porażka lewartu
Kaczmarski z czerwoną kartką, a sędziowie pod presją tłumu
W 13 kolejce spotkań lubelskiej czwartej ligi, piłkarze Lewartu Lubartów, ponownie zafundowali swoim kibicom piłkarski dreszczowiec. Tym razem, niestety zakończony porażką lubartowian. Tym samym podopieczni trenera Arkadiusza Smolarza przegrali na własnym boisku pierwszy mecz w tym sezonie. Drużyną, która odczarowała stadion przy ulicy Parkowej, okazała się Unia Bełżyce.
Przeciwko Unii Bełżyce Lewart zagrał bez swego kapitana ? Tomasza Mitury, który odczuwa skutki kontuzji, odniesionej w meczu przeciwko Orionowi. Kapitańską opaskę założył tym razem Borys Kaczmarski. Z ławki trenerskiej grą kierował asystent trenera Smolarza ? Albert Malesa.
Obie jedenastki zagrały odważnie do przodu i dzięki temu, kibice oglądali w Lubartowie ciekawy pojedynek. Już w 4 minucie mogło być 1:0 dla Lewartu. Po rzucie rożnym, wykonywanym przez Borysa Kaczmarskiego, strzelał Robert Mirosław. Jego strzał zmierzający w światło bramki, zablokowali jednak obrońcy gości. Dobrą okazję na objęcie prowadzenia miał w 10 minucie Marek Wawruch. Po dośrodkowaniu Michała Serwina, strzał głową napastnika gospodarzy minimalnie minął bramkę Unii. Co nie udało się Lewartowi, udało się przyjezdnym. Po błędach obrońców, w 20 minucie goście objęli prowadzenie. W 30 minucie zakotłowało się w polu karnym bełżyczan. Na nieszczęście dla Lewartu piłkę z linii bramkowej wybił jeden z piłkarzy Unii. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się drugim trafieniem gości ? była to typowa bramka do szatani.
Druga odsłona rozpoczęła się po myśli miejscowych. Już w 50 minucie odżyły nadzieje na osiągnięcie korzystnego wyniku. Po akcji Wawruch ? Kaczmarski, padła kontaktowa bramka. Po kolejnych 15 minutach był remis. Piękną bramkę uderzeniem z pierwszej piłki zdobył Grzegorz Dajek. Podobnie, jak w konfrontacji z Orionem, Lewart odrobił dwie bramki. Kibice zacierali ręce, oczekując powtórki z ostatniego meczu, czyli od 0:2 do 3:2. Po wyrównaniu stanu spotkania, gospodarze dążyli do rozstrzygnięcia na swoją korzyść. Piłka po strzale Wawrucha nawet wpadła do bramki gości, jednak sędzia nie uznał gola, dopatrując się pozycji spalonej. Piłkarze Lewartu protestowali, uważając, ze gol został zdobyty prawidłowo. W 83 minucie miała miejsce bardzo kontrowersyjna sytuacja. Kaczmarski wbiegł z piłką w pole karne i w kontakcie z obrońcą przewrócił się. Sędzia uznał, że kapitan Lewartu symuluje i pokazał mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Pikanterii temu wydarzeniu dodaje fakt, że sędzia liniowy w pierwszej chwili sygnalizował faul na napastniku Lewartu, potem zaś wycofał się z decyzji? Wydawało się, że pojedynek zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów. Tymczasem w ostatniej minucie gry, gościom w zamieszaniu w polu karnym dopisało szczęście i zdobyli zwycięską bramkę.
Po zakończeniu meczu doszło do nieprzyjemnych zajść. Sędziowie opuszczali boisko w asyście służb porządkowych. Kibice z Lubartowa nie popisali się, słownie obrażając arbitrów z Białej Podlaskiej.
Lewart Lubartów ? Unia Bełżyce 2:3 (0:2); gole dla Lewartu zdobyli Borys Kaczmarski w 50 i Grzegorz Dajek w 65 minucie.
Skład Lewartu: Wilkołek ? Dajek, Jezior, Maleszyk, Pszczoła, Serwin (od 78 min. Kapitan), Mirosław, Mitaszka (od 89 min. Misiarz), Chudziak (od 46 min. Krzyżanowski), Kaczmarski, Wawruch (od 82 min. Matyjaszczyk).
Tekst i fot. Ireneusz Góźdź
lubelska IV liga po 13 kolejkach
1. Wisła Puławy 13 33 10-3-0 44-13
2. Podlasie Biała Podlaska 13 27 7-6-0 24-5
3. Zartmet Olender Sól 13 25 7-4-2 15-9
4. POM Iskra Piotrowice 13 22 7-1-5 26-18
5. Chełmianka Chełm 13 21 5-6-2 18-10
6. Janowianka Janów Lubelski 13 21 6-3-4 19-13
7. Start Krasnystaw 13 20 6-2-5 19-19
8. Unia Bełżyce 13 20 6-2-5 18-20
9. Opolanin Opole Lubelskie 13 18 5-3-5 15-14
10. Lewart Lubartów 13 17 5-2-6 16-20
11. Włodawianka Włodawa 13 14 3-5-5 13-23
12. Orion Niedrzwica Duża 13 13 2-7-4 12-12
13. Lublinianka Lublin 13 12 3-3-7 12-18
14. Sparta Rejowiec Fabryczny 13 12 3-3-7 9-17
15. Huragan Międzyrzec Podlaski 13 4 1-1-11 6-30
16. Sokół Adamów 13 4 0-5-8 6-31