PIŁKARZE LEWARTU W CZOŁÓWCE TABELI

Piłkarze Lewartu Lubartów mają za sobą kolejne dwa ligowe spotkania w rundzie jesiennej w lubelskiej IV lidze. W meczach tych podopieczni Roberta Makarewicza zdobyli trzy punkty. Na taki rezultat złożyły się: porażka na wyjeździe i zwycięstwo na swoim stadionie. Po dziewięciu kolejkach piłkarze z Lubartowa w ligowej tabeli zajmują piąte miejsce. Zgromadzili siedemnaście punktów, a do lidera tracą osiem oczek.

DRUGA PORAŻKA

W ósmej kolejce Lewart grał na wyjeździe z Kryształem Werbkowice. Na to spotkanie lubartowianie pojechali mocno osłabieni. Do końca rundy jesiennej nie zagra już Dawid Niewęgłowski, który wyjechał na zagraniczne praktyki studenckie. Z różnych powodów przeciwko Kryształowi nie mogli zagrać: Patryk Stopa, Maciej Jezior, Damian Kuzioła, Adrian Parzyszek i Bartłomiej Marzęda. Trener Makarewicz dysponował bardzo młodym składem, którego średnia wieku niewiele przekraczała 20 lat. Ligowy debiut zaliczył osiemnastoletni wychowanek klubu, Dawid Zawiślak. Do kadry drużyny włączony został Ernest Wiącek, który wspomógł zespół w związku z kłopotami kadrowymi. Szkoleniowiec miał mały ból głowy z ustawieniem składu.

Zaczęło się obiecująco dla gości. Po trafieniu Karola Bujaka w 28 minucie, Lewart schodził na przerwę z bramkową zaliczką. Po zmianie stron już nie było tak dobrze. Dwa stracone gole i goście wrócili do domu bez zdobyczy punktowej.

POPIS DUETU DAWID PIKUL – KAROL BUJAK

Po dwóch kolejnych ligowych porażkach piłkarze Lewartu chcieli przełamać złą serię i pokonać u siebie beniaminka rozgrywek – Kłosa Chełm. Pewne zwycięstwo 3:0 i lubartowianie dopisali na swoje konto trzy punkty. Kłos był czwartym beniaminkiem, z którym zdążyli już zagrać „biało-niebiescy”. Bilans tych pojedynków jest bardzo korzystny – trzy zwycięstwa i remis.

Przez cały mecz Lewart miał zdecydowaną przewagę. Przed przerwą powinny paść bramki. Po dwie okazje mieli Mateusz Kompanicki i Damian Kuzioła. W przerwie kibice obawiali się, żeby nie powtórzyła się sytuacja z rywalizacji z Lutnią Piszczac, gdy mizerna skuteczność była powodem zdobycia zaledwie punktu. W drugiej odsłonie rozkręcił się Dawid Pikul. To po jego rajdzie gola w 50 minucie zdobył Karol Bujak. W 71 minucie po prezencie obrońców gości Pikul strzelił drugą bramkę. Dla „Niedźwiedzia” był to pierwszy gol w tym sezonie. W końcówce ponownie dał o sobie znać duet Dawid Pikul – Karol Bujak. Ten pierwszy zaliczył drugą asystę, a drugi zaliczył dublet. Tym samym w klasyfikacji najlepszych strzelców zespołu dogonił Kompanickiego. Obaj w tym sezonie strzelili po cztery bramki.

Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:

Kryształ Werbkowice – Lewart Lubartów 2:1 (0:1); gola dla Lewartu w 28 minucie zdobył Karol Bujak.

Skład Lewartu: Szulc – Piasek, Jakub Niewęgłowski, Walaszek (od 79 min. Milchenko), Gawrylak, Adrian Pikul (od 79 min. Dawid Pikul), Rusinek, Bujak, Sowa (od 73 min. Terlecki), Kompanicki, Zawiślak (od 70 min. Wiącek).

Lewart Lubartów – Kłos Chełm 3:0 (0:0); gole dla Lewartu zdobyli: Karol Bujak w 50 i 85 oraz Dawid Pikul w 71 minucie.

Skład Lewartu: Parzyszek – Piasek (od 89 min. Gawrylak), Jakub Niewęgłowski, Stopa, Marzęda, Dawid Pikul, Walaszek, Rusinek (od 82 min. Adrian Pikul), Kuzioła (od 59 min. Zawiślak), Bujak (od 88 min. Terlecki), Kompanicki.

W najbliższą sobotę 24 września, piłkarze Lewartu w ramach dziesiątej kolejki zagrają w Łęcznej z rezerwami Górnika. Kolejny mecz na własnym obiekcie podopieczni Roberta Makarewicza zagrają w sobotę 1 października. O godzinie 15.00 rozpocznie się pojedynek z Hetmanem Zamość.

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź

karol-bujaklewart-klosobrona

radosc-po-bramce