WYJAZDOWA PORAŻKA I DOMOWE ZWYCIĘSTWO

Piłkarze Lewartu Lubartów mają za sobą kolejne dwa ligowe spotkania w rundzie jesiennej w lubelskiej IV lidze. W meczach tych podopieczni Roberta Makarewicza zdobyli trzy punkty. Na taki rezultat złożyły się: porażka na wyjeździe i zwycięstwo na swoim stadionie. Na wyjeździe lubartowianie przegrali z liderem rozgrywek – Chełmianką Chełm, natomiast u siebie pokonali sąsiada w ligowej tabeli – Victorię Żmudź. Po trzynastu kolejkach piłkarze z Lubartowa w ligowej tabeli zajmują siódme miejsce. Zgromadzili dwadzieścia jeden punktów, a do lidera tracą już szesnaście oczek.

LIDER WYGRAŁ ZASŁUŻENIE

W dwunastej kolejce Lewart grał na wyjeździe z liderem rozgrywek – Chełmianką Chełm. Przeciwko kandydatowi do awansu „biało-niebiescy” zagrali znacznie osłabieni. Nie mogli zagrać podstawowi zawodnicy, tworzący siłę napędową zespołu. Z różnych względów nie zagrali pomocnicy – Karol Bujak, Michał Walaszek, Arkadiusz Rusinek i Dawid Niewęgłowski. To ogromna strata dla drużyny, znacznie ograniczająca poczynania ofensywne.

Chełmianka wygrała zasłużenie, lecz w opinii lubartowskiego szkoleniowca – zbyt wysoko. Mecz rozstrzygnął się w ciągu pięciu minut. Dwa szybko zdobyte gole przez gospodarzy – w 24 i 28 minucie, ustawiły pojedynek. Po zmianie stron lider pilnował wyniku, a goście próbowali podjąć walkę. Naszej jedenastce brakowało jednak jakości. Przyjezdnych w 52 minucie dobił Hubert Kotowicz, były zawodnik Lewartu, który w Lubartowie spędził poprzedni sezon.

TRZY PUNKTY ZOSTAŁY W LUBARTOWIE

Po wyraźnej porażce z liderem w Chełmie (0:3), Lewart potrzebował kompletu punktów. W niedzielę 16 października do Lubartowa przyjechała jedenastka Victorii Żmudź. Oba zespoły to sąsiedzi w ligowej tabeli. Mecz zapowiadał się na wyrównany, i taki był. Gospodarze rozpoczęli z animuszem. Przejęli inicjatywę na boisku i zagrażali bramce gości. Potwierdzenie przewagi miało miejsce w 25 minucie. Po podaniu Szymona Terleckiego na listę strzelców wpisał się kapitan zespołu – Karol Bujak. Dla „Kargula” było to piąte trafienie w sezonie. Tym samym został najlepszym strzelcem zespołu, o jedno trafienie wyprzedzając Mateusza Kompanickiego. Jak się okazało była to jedyna bramka, jaką w niedzielę zobaczyli nieliczni kibice, którzy wybrali się na mecz. Lewart w tym pojedynku był lepiej zorganizowany. Szanse na podwyższenie wyniku mieli Karol Bujak i Mateusz Kompanicki. Trzeba też przyznać, że po zmianie stron goście odważniej zaatakowali bramkę gospodarzy. Na szczęście dla miejscowych gra defensywna wyglądała bez zarzutu. Dzięki temu korzystny wynik utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego. Ku radości piłkarzy i kibiców, trzy punkty pozostały w Lubartowie.

Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:

Chełmianka Chełm – Lewart Lubartów 3:0 (0:0).

Skład Lewartu: Parzyszek – Piasek, Jakub Niewęgłowski, Stopa, Marzęda, Dawid Pikul (od 50 min. Jezior), Wiącek (od 80 min. Podsiadło), Kuzioła (od 78 min. Pęksa), Adrian Pikul (od 60 min. Terlecki), Zawiślak, Kompanicki.

Lewart Lubartów – Victoria Żmudź 1:0 (1:0); gola dla Lewartu w 25 minucie zdobył Karol Bujak.

Skład Lewartu: Parzyszek – Piasek (od 82 min. Pęksa), Jakub Niewęgłowski, Stopa, Marzęda, Zawiślak, Walaszek (od 75 min. Adrian Pikul;), Wiącek, Terlecki (od 64 min. Sowa), Bujak, Kompanicki (od 63 min. Dawid Pikul).

W najbliższą niedzielę 23 października, piłkarze Lewartu w ramach czternastej kolejki zagrają w Hrubieszowie z miejscową Unią. Kolejny mecz na własnym obiekcie podopieczni Roberta Makarewicza zagrają w niedzielę 30 października. O godzinie 13.00 rozpocznie się pojedynek z Tomasovią Tomaszów Lubelski.

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź

jakub-nieweglowskilewart-victoria

gra-obronna