?Ale pani odważna…?
O kierowaniu autobusem marzyła od zawsze. Od września br. jej marzenie stało się rzeczywistością. Jest jedyną kobietą w naszym mieście, która miała odwagę podjąć takie wyzwanie i pracować jako kierowca autobusu. Bo kto powiedział, że kobieta jest gorszym kierowcą od mężczyzny…
O pracy kierowcy autobusu na trasie Lubartów ? Lublin, rozmawiamy z Żanetą Serwin
Co skłoniło Cię, aby zostać kierowcą autobusu?
Zawsze po cichu marzyłam o tym, aby kierować dużym wozem ? jeszcze, gdy nie miałam prawa jazdy kategorii B. Jednak marzyłam tylko po cichu i nigdy nie spodziewałam się po samej sobie tej odwagi i zrobienia kursu kategorii D.
Jak wyglądały pierwsze dni w pracy? W jaki sposób na kobietę ? kierowcę reagowali pasażerowie?
Pierwsze dni w pracy – wiadomo ? zaskoczenie w oczach ludzi. Zdarzały się różne komentarze, ale bardziej pozytywne typu: ?ale pani odważna?, ?w końcu kobieta kieruje autobusem?. Po dwóch tygodniach od zdania egzaminu, odebrałam prawo jazdy i na drugi dzień do pracy! Obawiałam się, że sobie nie poradzę. Szef wystawił mnie na głęboką wodę od pierwszego dnia, ale za to jestem mu wdzięczna. Być może dzięki temu te obawy, że sobie nie poradzę, szybko zniknęły.
Czy praca kierowcy autobusu sprawia Ci satysfakcję?
Praca kierowcy sprawia mi ogromną satysfakcję. Pracuję jako kierowca autobusu na trasie Lubartów – Lublin. Mogę powiedzieć, że zrealizowałam swoje największe marzenie i jestem z siebie zadowolona. Ale przyznam szczerze, że gdyby nie przyjaciele, nie zrobiłabym tego. Bałam się, jednak oni dali mi wiarę w siebie i pozwolili uwierzyć, że potrafię. I za to zawsze będę im wdzięczna. Jednocześnie bardzo serdecznie im dziękuję za pomoc w realizacji tego największego marzenia.
Jakie masz inne zainteresowania?
Oprócz typowego męskiego zainteresowania, czyli samochodów, mam inne zainteresowania. Lubię spacerować, lubię kino- dobrą komedię lub film obyczajowy. Interesuję się również modą i uwielbiam podróże. Rozmawiała: Sylwia Nowokuńska